Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że Edgar K., 25-letni współpracownik Pawła Wawrzyka, usłyszał w kwietniu 2023 roku zarzuty płatnej protekcji i został aresztowany przez sąd w Lublinie. To on miał pomagać w załatwianiu polskich wiz m.in. dla obywateli Indii i naciskał na konsulaty, by wydawały "właściwe" decyzje. Robił to, nie będąc pracownikiem MSZ.
Według informacji "Gazety Wyborczej" wyszedł z aresztu już po miesiącu. Miał zgłosić się do jednej z warszawskich kancelarii z ofertą przekazania nagrań swoich rozmów z "co najmniej dwoma politykami rządu". Chodzić ma o Piotra Wawrzyka i byłego ministra, współpracownika Mateusza Morawieckiego. Prawnicy jednak bali się prowokacji i nie skorzystali z propozycji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Rzeczpospolita" ustaliła, że 4 kwietnia Edgar K. założył spółkę w Wielkiej Brytanii o nazwie Mutuari Limited, wpłacając 100 funtów. Jako siedzibę firmy podał adres w Irlandii Północnej w miejscowości Newry. Pod tym adresem nie mieści się jednak żadna firma K., ale agencja rejestrująca firmy i wykonująca dla nich usługi finansowe.
Jako adres korespondencyjny Edgar K. wskazał adres w Londynie. Z ustaleń dziennika wynika, że przedmiotem działalności spółki K. jest tworzenie oprogramowania biznesowego i domowego oraz działalność doradcza w zakresie technologii informatycznych - tak wynika z akt rejestrowych firmy, do których dotarła "Rzeczpospolita".
Afera wizowa. PiS ma swój "przekaz dnia"
Śledztwo ws. handlu polskimi wizami prowadzi Centralne Biuro Antykorupcyjne z Prokuraturą Krajową. Badane nieprawidłowości dotyczą m.in. placówek dyplomatycznych RP w Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej.
Szczegóły procedury handlu wizami media podały w tym tygodniu, ale - jak ujawnił dziennikarz WP Patryk Słowik, powołując się na nieoficjalne źródła - kierownictwo MSZ musiało od dawna wiedzieć o wizowej korupcji. Z kolei Onet podał, że były już wiceminister spraw zagranicznych Piotr Wawrzyk miał pomagać swoim współpracownikom stworzyć nielegalny kanał przerzutu imigrantów z Azji i Afryki przez Europę do Stanów Zjednoczonych. Onet podał szczegóły dotyczące m.in. nacisków na konsulaty, których pracownicy chcieli działać ws. wiz zgodnie z procedurami.
Oprócz Edgara K.zarzuty w sprawie zatrzymane zostały trzy kolejne osoby - podał w piątek po południu dziennikarz WP Szymon Jadczak. Jak ustalił, Mariusz G., były radny PiS i członek rady nadzorczej państwowej firmy Enea Elektrownia Połaniec, usłyszał zarzut płatnej protekcji. Pozostałe aresztowane osoby to przedsiębiorcy, którym współpracownik Wawrzyka obiecał pomoc w przyspieszeniu pozwoleń na pracę dla pracowników z zagranicy.