Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau w związku z aferą wizową zwolnił dyrektora biura prawnego i zarządzania zgodnością Jakuba Osajdę i zarządził audyt w departamencie konsularnym i placówkach za granicą. Zapowiedział też wypowiedzenie umów wszystkim firmom zewnętrznym, którym "od 2011 r. powierzone zostały zadania związane z przyjmowaniem wniosków wizowych".
Ze stanowiskiem pożegnał się wiceminister Piotr Wawrzyk, autor projektu rozporządzenia o ułatwieniach wizowych. Jak przypomina gazeta za proceder "ręcznego sterowania" procesem wizowym w zamian za korzyści majątkowe miał odpowiadać jego asystent Edgar K.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Outsourcing wizowy cały czas działa
"Po ponad 1,5 miesiąca od zapowiedzi szefa MSZ wciąż jednak nie zostały zerwane umowy z kilkoma firmami pośredniczącymi, z którymi współpracują polskie placówki dyplomatyczne w pięciu państwach" - donosi środowe wydanie "DGP". Chodzi o Ukrainę, Białoruś, Turcję, Indie i Filipiny.
MSZ twierdzi, że placówki dyplomatyczne i konsularne w pięciu państwach nadal weryfikują "możliwości prawne i faktyczne", w tym warunki zerwania umów. Tylko w Ukrainie tego typu usługi świadczy pięć podmiotów od 2011 r. Na Białorusi nadal obowiązują trzy umowy podpisane pod koniec grudnia 2022 r. Umowę w Turcji zawarto w połowie ubiegłego roku, a na Filipinach - w marcu 2023.
Praktyka outsourcingu obsługi wniosków wizowych za granicą nie jest niczym niezwykłym. "DGP" wyjaśnia, że różne państwa sięgają po to tam, gdzie brakuje pracowników służby dyplomatycznej.
Największe kontrowersje związane z aferą wizową dotyczą outsourcingu wizowego w Indiach, w tym w ambasadzie RP w New Delhi. Obowiązuje umowa z 6 września z VFS Global Services Private Limited. Największą zmianą jest system losowania i zapisów internetowych przez e-Konsulat. Podobnie działa to też na Filipinach. "Firma może więc pośredniczyć nie w umówieniu spotkania, ale w złożeniu aplikacji do systemu" - czytamy.
Prokuratura, CBA i Najwyższa Izba Kontroli prowadzą postępowania w sprawie przyjmowania łapówek za ułatwienia w procesie przyznawania wiz za granicą. Zarzuty prokuratorskie usłyszało siedem osób, Edgar K. został tymczasowo aresztowany. Śledztwo obejmuje 268 wniosków z ostatniego 1,5 roku. W tym czasie Polska wydała ponad 500 tys. wiz pracowniczych.