W 2022 r. piłkarska reprezentacja Polski po raz pierwszy od 36 lat awansowała do fazy pucharowej mistrzostw świata. W Katarze kadrowicze pod wodzą trenera Czesława Michniewicza wyszli z grupy, w której rywalizowali z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną, z drugiego miejsca, zdobywając 4 punkty. W 1/8 finału przegrali 1:3 z obrońcami tytułu - Francuzami - i odpadli z turnieju.
Lewandowski szczerze o aferze z premiami
Premier Mateusz Morawiecki miał obiecać piłkarzom reprezentacji Polski premię za wyjście z grupy na mistrzostwach świata w Katarze. Według ustaleń dziennikarzy Wirtualnej Polski chodziło o co najmniej 30 mln zł. Ale na obietnicach się skończyło, po tym, jak informacje te wyciekły do mediów i wokół sprawy zrobił się medialny szum.
Teraz do tematu afery z premiami wrócił sam kapitan reprezentacji, który został o to zapytany w najnowszym wywiadzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po pierwsze, nie wyciągnęliśmy rąk po żadną premię. Po drugie, dostaliśmy niemoralną propozycję. Po trzecie - zostaliśmy w tej sytuacji sami. Pojawiło się wiele mitów wokół tej sprawy - przyznał szczerze w rozmowie z serwisem meczyki.pl i Eleven Sports Robert Lewandowski.
Piłkarz dodał, że rada drużyny zdecydowała: podzielimy tę premię, by jak najszybciej zamknąć temat.
- Członek sztabu podszedł do mnie i poprosił o numery kont. Zapaliła mi się wtedy czerwona lampka i zastopowałem to, powiedziałem "koniec". Nie dałem tych numerów. Po tym, jak temat numerów kont się zamknął, powiedziałem chłopakom, żeby zrezygnować z tych pieniędzy. Oczywiście znalazło się kilku, którzy na to nie przystali i nie byli chętni - powiedział Robert Lewandowski.
Przyznał, że okres tzw. afery z premiami była ciężkim okresem dla kadry.
Kilka miesięcy temu sekretarz Polskiego Związku Piłki Nożnej, Łukasz Wachowski, w rozmowie z "Super Expressem" odniósł się do afery.
- Z tej sytuacji wyciągnęliśmy bardzo dużą lekcję. Bolesną wizerunkowo, wewnętrznie. Nie chcieliśmy takiego zakończenia sprawy - przyznał w wywiadzie dla "Super Expressu" Łukasz Wachowski, sekretarz generalny PZPN.