Antonow An-225 Mrija wylądował na Okęciu we wtorek o godz. 9:57. Lotnisko Chopina w Warszawie zagwarantowało transmisję na żywo z tego wydarzenia. To jedyna możliwość zobaczenia przelotu giganta, ponieważ w Polsce nadal obowiązują obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, dlatego też nie można gromadzić się w okolicach Okęcia. O pozostanie w domach zaapelował też prezes KGHM Marcin Chludziński.
Minister aktywów państwowych Jacek Sasin w TVP 1 przyznał, że niezwykłość tego rejsu polega na tym, że dotychczas transporty sprzętu ochrony osobistej z Chin realizowane były maszynami LOT-u. Tym razem uznano, że zamówienia są na tyle duże, że lepiej wynająć większy samolot.
- Do Polski zmierza 7 mln maseczek, kilkaset tysięcy kombinezonów i kilkaset tysięcy przyłbic. W pierwszej kolejności trafią one do szpitali jednoimiennych, ale tez zasilą Agencję Rezerw Materiałowych - powiedział Sasin.
Jacek Sasin zdementował plotki o podatku od lokat
Na pokładzie samolotu znajduje się sprzęt, który ma trafić do polskich szpitali i placówek leczniczych. W ładowni An-225 znalazły się m.in. ponad milion maseczek typu FFP2, ponad dwieście tysięcy kombinezonów ochronnych oraz około 250 tysięcy przyłbic. Operacją kierują dwie spółki państwowe - KGHM i Lotos. To wszystko na zlecenie rządu.
Pojawiło się pytanie w mediach, czy do transportu sprzętu dla służby medycznej rzeczywiście był potrzebna tak potężna maszyna. Jak tłumaczyli przedstawiciele miedziowej spółki, to rozwiązanie tańsze, niż wynajęcie dwóch mniejszych samolotów.
TAK WYGLĄDAŁO ŁADOWANIE TOWARU W CHIŃSKIM MIEŚCIE TIANJIN:
A tak wypakowywanie na polskim Okęciu:
An-225 wykorzystują ukraińskie linie lotnicze Antonov Airlines. Służy on przede wszystkim do przenoszenia ciężkich i nietypowych ładunków. Na swoim koncie ma m.in. przelot z kominem elektrowni w środku, generatorem gazowym do innej oraz wielu potężnych konstrukcji przemysłowych, o czym informowaliśmy na money.pl.
Samolot ten może przewozić ogromne ładunki ze względu na pojemność swojej ładowni, która wynosi ok. 250 ton. Jest to jedyna maszyna, jaka porusza się po światowych przestworzach. W planach była produkcja drugiego Antonowa o tej pojemności, ale budowa została wstrzymana po rozpadzie Związku Radzieckiego.
W pierwszej dekadzie XXI w. były plany dokończenia budowy drugiej maszyny. Ostatecznie do tego nie doszło.
Mrija (ukr. "marzenie") miała pierwotnie przenosić wahadłowiec kosmiczny Buran oraz części rakiety Energia. W tym też celu została zaprojektowana. Jednak z programu Buran zrezygnowano w 1993 roku.
To będzie trzecia wizyta Antonowa w Polsce. Poprzednio wylądował na lotnisku Ławica w Poznaniu w 2003 roku oraz w porcie Katowice-Pyrzowice (2005).
Do użytku komercyjnego An-225 Mrija został dopuszczony w 2001 roku. Natomiast pierwszy oblot zaliczył pod koniec roku 1988.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Obejrzyj i dowiedz się, jak chronić się przed koronawirusem