Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Gospodarczyk
|
aktualizacja

AP: USA wybrały. Donald Trump wraca do Białego domu

17
Podziel się:

Donald Trump według stanu na godz. 11:40 polskiego czasu otrzymał 277 głosów elektorskich, co oznacza, że zostanie 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych - wynika z informacji przekazanej przez agencję AP.

AP: USA wybrały. Donald Trump wraca do Białego domu
Donald Trump (Getty Images, 2024 Getty Images)

Kandydat Republikanów zdobył 277 głosów elektorskich, czyli siedem ponad wymagane minimum. Kandydatka Partii Demokratycznej Kamala Harris obecnie ma według AP 224 głosy elektorskie.

Według firmy sondażowej Edison Research, na którą powołuje się agencja Reuters, Trump otrzymał 70,7 mln głosów, a Harris - 65,7 mln. Frekwencja wyniosła 87 proc. Analitycy szacują, że Trump uzyskał 51 proc., a Harris 47,4 proc. głosów.

AP: Donald Trump wygrał wybory

- Wszyscy obywatele, będę walczył dla was, dla waszych rodzin i o waszą przyszłość - oświadczył podczas wystąpienia w Palm Beach Convention Center. Zapewnił, że uczyni Amerykanów "bardzo szczęśliwymi" i "bardzo dumnymi" z ich państwa. - Mamy kraj, który potrzebuje pomocy, i to bardzo. Naprawimy nasze granice. Naprawimy wszystko w naszym kraju - zaznaczył Trump.

Ogłosił, że nadszedł czas na "zjednoczenie kraju". - Musimy uczynić nasz kraj priorytetem, przynajmniej na jakiś czas - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przetasowania w polityce po wyborach w USA? "Nie jest przesądzone"

Nadal trwa liczenie głosów w wyborach prezydenckich; tradycyjnie do stanów najwolniej liczących należą te najludniejsze - Kalifornia i Nowy Jork. Zamknięcie lokali wyborczych uruchomiło już jednak precyzyjnie zapisany w prawie harmonogram dalszych formalnych kroków. Do 11 grudnia władze stanów muszą wskazać grupy elektorów, które będą je reprezentować w głosowaniu Kolegium Elektorów, formalnie wybierającym prezydenta. Głosy elektorskie mają odzwierciedlać wynik głosowania w danym stanie.

Elektorzy zbiorą się w stolicach swoich stanów 17 grudnia, by formalnie oddać głos na kandydatów na prezydenta i wiceprezydenta oraz wysłać głosy do przewodniczącej Senatu (rolę tę pełni wiceprezydentka i rywalka wyborcza Trumpa, Kamala Harris) oraz Archiwistki Stanów Zjednoczonych. Głosy wysłane w sześciu egzemplarzach muszą dotrzeć tam do 25 grudnia, a następnie Archiwistka musi wysłać je do Kongresu USA do 3 stycznia - dnia inauguracji nowego parlamentu. Trzy dni później nastąpi ostatni krok formalny - posiedzenie połączonych izb Kongresu, podczas którego oficjalnie podliczone zostaną głosy elektorskie i zatwierdzony ich wynik.

Zakończenie kadencji ustępującego prezydenta, inauguracja i rozpoczęcie kadencji nowego na 20 stycznia 2025 r.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(17)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Prezydent2025
2 miesiące temu
Teraz to Pan Trump śpi i proszę mu nie przeszkadzać bo z Panią Melanią.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Benton
2 miesiące temu
Jak widać propaganda TV i inne bzdury którymi również ten portal zasypywal odbiorców nie zdała egzaminu, a wbrew powszechnej opini Amerykanie to jednak mądry naród. Wybrali normalność, wolność gospodarczą oraz pokój i bezpieczeństwo. Teraz lewactwo trzeba odsunąć od koryta w Naszym kraju i UE!
Polak
2 miesiące temu
Zaklinanie duchów przez lewicowych dziamdziaków nie pomogło. Nie każdy to rozumie, ale taki wybór jest dobry dla Polski.
xxx
2 miesiące temu
MAGA 2024!!!!!!! ❤️❤️❤️ Gratulacje p. Trump, Stany wracają do normalności, lewactwo zostanie pogonione i to jest najważniejsze. Nie ma miejsca na udziwnienia, czas na Europę 👌
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
Ass
2 miesiące temu
Donald Tusk czekam na twoją dymisję
Henio
2 miesiące temu
A ten niski z Kijowa jakiś smutny chodzi. Chyba mu w końcu Trump zakończy Kadencję Pr?
Fascinating
2 miesiące temu
No i co? Nie pomogły Kamali setki mln UDS od Sorosa i Munka.
History
2 miesiące temu
Europo! Bierz przykład z Amerykanów. Inaczej zginiesz, jak Starożytny Rzym.
Hans Klopps
2 miesiące temu
W DE smutek i łzy! Trump im nie dopuści w Europie.