- Budżet spełnia on te priorytety, które stawiamy sobie w takiej rzeczywistości, w jakiej jesteśmy - powiedział Soboń w Programie 1 Polskiego Radia.
Sejm uchwalił budżet na 2023 r. Wyższe wydatki na zbrojenie
Jak dodał, budżet uwzględnia m.in. wydatki na obronność, wsparcie rodzin oraz transfery związane z niwelowaniem skutków inflacji.
- Są przewidziane środki budżetowe i pozabudżetowe. Na wydatki zbrojeniowe mamy blisko 100 mld zł w ramach środków budżetowych. Blisko 40 mld zł pochodzi z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych. Są to środki, które dodatkowo pozyskujemy z rynku po to, aby dodatkowo finansować nasze bezpieczeństwo i modernizację, rozbudowę sił zbrojnych - powiedział Soboń.
Jak dodał, w praktyce oznacza to, że Polska w kolejnych latach wydawać będzie 4,2-4,3 proc. PKB na armię. - To jest najwyższy wskaźnik w relacji do PKB - najwyższe wydatki w całym sojuszu NATO - wskazał. Jak dodał, to jest istotna pozycja z punktu widzenia polskiego budżetu.
Wiceminister przekazał, że "wszystkie oznaki, jakimi dysponujemy patrząc na gospodarkę wskazują na to, że w drugim kwartale inflacja będzie hamować i nawet najgorsze prognozy np. Międzynarodowego Funduszu Walutowego - najgorsze w tym sensie, że pokazujące wciąż wyższą niż konsensus rynkowy inflację w roku 2023, pokazują, że na koniec roku ona będzie jednocyfrowa".
W ubiegłym tygodniu Sejm uchwalił ustawę budżetową na 2023 r. Wydatki budżetu wyniosą 672,7 mld zł, dochody 604,7 mld zł, a deficyt budżetu nie może być większy niż 68 mld zł. Wskaźnik waloryzacji wynagrodzeń w sferze budżetowej określono na 7,8 proc., a świadczeń emerytalno-rentowych na 13,8 proc.
"Budżet państwa stał się nic nieznaczącym dokumentem"
Zaplanowano także wzrost wydatków na obronność – do 3 proc. PKB. Przyszłoroczny budżet na obronę narodową ma wynieść blisko 100 mld zł oraz 30-40 mld zł z Funduszu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Według głównego ekonomisty Fundacji FOR Sławomira Dudka "budżet państwa stał się nic nieznaczącym dokumentem". - Można powiedzieć, że wchodzimy w jeden z największych kryzysów bez planu finansowego i bez sternika - komentuje. Dudek krytykuje też wyjęcie spod reguły wydatkowej państwowych funduszy celowych czy funduszy utworzonych i przekazane BGK. Szerzej o tym pisaliśmy TUTAJ.