W nocy z poniedziałku na wtorek ukraińska armia przeprowadziła serię ataków dronowych na strategiczne obiekty paliwowe w Rosji. "W obwodzie rostowskim w Rosji zostały trafione instalacje do przesyłu ropy naftowej, wykorzystywane przez Rosjan do zaopatrywania swojej armii" – poinformował Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Ataki spowodowały potężne eksplozje i pożary.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rafineria zaopatruje rosyjską armię
Jednym z kluczowych celów była rafineria ropy naftowej w Syzraniu, należąca do rosyjskiego giganta paliwowego Rosnieft. "Zakład znajduje się 800 km od granicy z Ukrainą, a jego produkty są wykorzystywane przez rosyjską armię" – podały ukraińskie siły bezzałogowe. Mimo prób obrony przy użyciu systemów walki radioelektronicznej i obrony przeciwlotniczej, na terenie rafinerii wybuchł pożar.
Sztab Generalny Ukrainy przekazał również doniesienia o eksplozjach w zakładach wytwarzających elementy gazociągów w okolicach Sochranowki w obwodzie rostowskim.
Ukraińskie drony od miesięcy systematycznie uderzają w rosyjską infrastrukturę paliwową. "Ostatni raz zakład w Syzraniu wstrzymał działalność po ataku w nocy z 18 na 19 lutego" – przypomniano w komunikacie. W wyniku ukraińskich nalotów produkcja rafinerii spadła z 8,9 mln ton ropy rocznie do 4,3 mln ton w 2024 r.
W ubiegłym tygodniu ukraińskie drony zaatakowały rafinerie w Saratowie, Wołgogradzie i Astrachaniu. Według analityków te uderzenia mają na celu osłabienie rosyjskiego potencjału wojennego i ograniczenie dostaw paliwa dla wojsk operujących na froncie.