Celem ataku z użyciem dronów w Briańsku były zapewne zakłady Kriemnyj Eł, jeden z największych w Rosji producentów mikroelektroniki, w tym na potrzeby wojskowe - podała w czwartek wieczorem ukraińska agencja UNIAN. To drugi atak na zakłady w Briańsku w ostatnich dniach.
Jak przekazała UNIAN, władze obwodu briańskiego oświadczyły w czwartek wieczorem, że drony zaatakowały obiekt przemysłowy w Briańsku i doszło do pożaru. Władze zapewniły, że ogień udało się opanować.
Według wstępnych danych - wskazała UNIAN - celem ataku były zakłady Kriemnyj Eł, czołowy producent mikroelektroniki wojskowej. Poprzednio obiekt ten był atakowany 30 sierpnia.
Elementy dla Pancyr-S
Niezależny portal Moscow Times cytuje w piątek doniesienia kanałów informacyjnych na Telegramie na temat ataku, których jednak - jak zastrzega - nie można zweryfikować. Na niektórych zdjęciach widać dym unoszący się z terenu zakładów Kriemnyj Eł. Pojawiło się też nagranie strażaków gaszących ogień na trzeciej kondygnacji budynku.
Zakłady w Briańsku zatrudniają około 1700 osób. Odbiorcą 94 proc. ich produkcji jest ministerstwo obrony Rosji. W zakładach powstają m.in. elementy używane w systemach przeciwlotniczych Pancyr-S i systemach rakietowych Iskander.
Obwód briański to region Rosji graniczący z Ukrainą.