Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

Ataki Huti nie ustają. Dochody Kanału Sueskiego spadły o 50 procent

Podziel się:

Dochody Kanału Sueskiego spadły wskutek ataków Huti na Morzu Czerwonym o ponad 50 proc. - powiedział premier Egiptu Mustafa Madbuli podczas spotkania z delegacją amerykańskiego Kongresu. Tymczasem rosyjskie oraz chińskie - mimo podpisanego paktu - nadal są atakowane.

Ataki Huti nie ustają. Dochody Kanału Sueskiego spadły o 50 procent
Jemeńscy bojownicy Huti atakują statki na Morzu Czerwonym (Getty Images, 2023 Mohammed Hamoud)

W czwartek 21 marca mogliśmy przeczytać, że w Omanie miało dojść do spotkania dyplomatami z Rosji i Chin z Mohammedem Abdelem Salamem, jednym z czołowych osobistości politycznych ruchu jemeńskich bojowników Huti - co opisywał Bloomberg, który powoływał się na doniesienia informatorów będących świadkami rozmów.

Według nich bojownicy zagwarantowali, że ataki na chińskie i rosyjskie statki nie będą przeprowadzane i mogą bezpiecznie przepływać przez Morze Czerwone. W zamian Huti liczą na wsparcie polityczne np. na forum ONZ poprzez blokowanie kolejnych uchwał przeciwko ruchowi.

Tymczasem Bloomberg informuje o sobotnim ataku Huti na chiński tankowiec. Bojownicy wystrzelili cztery pociski obok tankowca Huang Pu, który należy do Chin, natomiast piąty pocisk uderzył w okręt, czym spowodował szkody oraz wywołał pożar, który został ugaszony - przekazało Centralne Dowództwo USA.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Apel Dudy do przywódców. Ekspert: nikt na świecie o tym nie mówi

Gospodarka Egiptu cierpi z powodu ataków Huti

Ataki paraliżują handel na szlaku, który do niedawna odpowiadał za 12 proc. światowego obrotu. Statki - głównie zachodnie - muszą wybierać dłuższą drogę, opływając Afrykę od południa. Bloomberg podaje natomiast, że wiele chińskich oraz rosyjskich statków dalej wybiera trasę przez Morze Czerwone.

Jak przekazał premier Egiptu Mustafa Madbuli podczas spotkania z delegacją amerykańskiego Kongresu skutki tych ataków odczuwa także jego kraj. Dochody Kanału Sueskiego spadły wskutek ataków Huti na Morzu Czerwonym o ponad 50 proc.

W ubiegłym roku Kanał zarobił rekordową kwotę 9,4 miliarda dolarów, bardzo potrzebnych zmagającej się z kryzysem egipskiej gospodarce. Na początku marca bank centralny Egiptu podniósł stopy procentowe o 600 punktów bazowych i zgodził się na obniżenie wydatków na infrastrukturę.

Według oficjalnych danych roczna stopa inflacji wyniosła w styczniu ponad 31 proc., a cena niesubsydiowanego chleba wzrosła w ciągu 12 miesięcy o 100 procent, przypomniał portal Global Finance. Dodatkowo tocząca się w Strefie Gazy wojna zmniejszyła napływ turystów do Egiptu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl