Ponad 1,5 mln zł wydano w sumie na organizację kilkugodzinnej imprezy w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile (RDLP), zakup 126 nowych mundurów oraz budowę łazienki "ukrytej" w gabinecie dyrektora. To część wniosków z audytu, jaki przeprowadzany jest w Lasach Państwowych przez nowy rząd.
To niewyobrażalna skala marnowania pieniędzy, skrajne upolitycznienie wydawanych pieniędzy na cele służące promocji konkretnym politykom bądź budowaniu ich wygodnego życia - ocenia w rozmowie z money.pl "odkrycia" w Lasach Państwowych szefowa resortu klimatu Paulina Hennig-Kloska.
Minister dodaje, że "to nigdy nie powinno mieć miejsca". Zapowiada jednocześnie, że rząd chce w sposób systemowy przekierować większą część zysków wypracowanych przez lata w LP na cele związane z ochroną przyrody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jubileusz za 770 tys. zł
Przypomnijmy. 30 sierpnia 2023 roku RDLP w Pile zorganizowała obchody 45-lecia. Były galowe mundury, msza święta i list od Jarosława Kaczyńskiego.
- Jubileusz połączony był z uroczystością nadania imienia prof. Jana Szyszko Centrum Promocji Lasów Państwowych Goraj-Zamek. Zgodnie z przeprowadzonym audytem suma wszystkich kosztów imprezy wyniosła 773 772,16 zł. W imprezie wzięło udział ponad 300 osób, pracowników Lasów Państwowych oraz zaproszonych gości - odpowiada na pytanie money.pl o koszty wydarzenia Rafał Cieślak z RDLP w Pile.
Patronat medialny nad jubileuszem objęły Radio Maryja i Telewizja Trwam. Jak informowała poznańska "Gazeta Wyborcza", uroczystość poprzedziła msza święta.
- To, co robimy, jest ważne. Jest bardzo istotne dla Polski, dla polskiej przyrody, bo nikt inny nie potrafi zająć się polskimi lasami jak polscy leśnicy. Przepiękne pilskie lasy są świetnie zarządzane. Stanowią niedościgniony wzór do naśladowania. 45 lat to wspaniały jubileusz - mówił Józef Kubica, ówczesny dyrektor LP, cytowany przez oficjalną stronę pilskich Lasów.
Natomiast Jarosław Kaczyński w liście chwalił śp. Jana Szyszko, którego uznał za "gorliwego Polaka, wiernego wyznawanym wartościom, wyjątkowo twórczego człowieka, naukowca o światowej sławie, wybitnego polityka i obrońcę lasów" - czytamy w relacji z wydarzenia.
Prezes PiS pisał też o walce prof. Szyszko z prywatyzacją Lasów Państwowych oraz skrajnym ekologizmie. "Nigdy na takie ograniczenie suwerenności połączone ze skokiem na kasę się nie zgodzimy" - napisał Kaczyński. Prezes wspomniał też o "ekoterroryzmie" oraz "oszczerczych kampaniach propagandowych, które od lat miały uderzać w Lasy Państwowe".
- Analiza raportu (audytu - przyp. red.) trwa, ale najbardziej bulwersujące są pieniądze wydawane na imprezy, ewidentnie służące promocji poszczególnych osób, które organizowano w ramach prekampanii przed wyborami parlamentarnymi - ocenia minister Hennig-Kloska.
Mundury "nie nadają się do użytku"
Wystawna impreza to nie wszystko. 12 grudnia ówczesna minister klimatu Anna Łukaszewska-Trzeciakowska wydała rozporządzenie ws. wzorów mundurów leśnika. Był to ostatni dzień funkcjonowania tzw. dwutygodniowego rządu Mateusza Morawieckiego. 13 grudnia zaprzysiężono koalicyjny rząd Donalda Tuska.
Na podstawie nowych wzorów zamówiono 126 mundurów, które trafiły już do Lasów w Pile i nadleśnictw.
Koszt mundurów galowych - zamówionych przez RDLP w Pile i nadleśnictwa w 2023 r. zgodnie z nadal obowiązującym Rozporządzeniem Ministra Klimatu i Środowiska z dnia 12 grudnia 2023 r. - to 703 771,94 zł - wyjaśnia Rafał Cieślak.
Minister Hennig-Kloska zapowiada, że rozporządzenie zostanie zawieszone.
- Nie ma potrzeby wprowadzania nowego wzoru mundurów, zwłaszcza tak niewygodnego dla leśników, który nie nadaje się do użytku. W magazynach mamy zapas mundurów - wyjaśnia szefowa resortu klimatu. Jej zdaniem zmiany z 12 grudnia to "próba, żeby dać komuś łatwy zarobek ostatniego dnia urzędowania". Ponadto - jak zauważa - są wątpliwości związane z wyceną mundurów i zostanie to poddane analizie.
Łazienka z "góry absurdów"
Okazuje się, że w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Pile wydano też blisko 100 tys. zł na dodatkową łazienkę w gabinecie dyrektora. "Oto oryginalny wierzchołek góry absurdów w Lasach Państwowych za rządów PiS" - napisała w serwisie X Paulina Hennig-Kloska.
Wejście do łazienki jest ukryte za trzema flagami: Lasów Państwowych, Polski oraz Unii Europejskiej. Drzwi wyglądają jak ściana. Po ich otwarciu rzuca się w oczy ciemna kanapa oraz duże lustro. Tuż obok znajduje się łazienka z kabiną prysznicową.
Oferty w przetargu na "adaptację biura na pomieszczenie sanitarne przy gabinecie dyrektora RDLP w Pile" otwarto 11 października. Propozycję przedstawiła jedna firma, ALPIN 24 Radosław Kłosiński z Piły. Realizację zadania wyceniono na 87,3 tys. zł. Cztery dni później odbyły się wybory parlamentarne.
Projekt zakładał podział biura na dwa osobne pomieszczenia - łazienkę i garderobę - poprzez postawienie ścianki działowej. Po zmianach garderoba z rozkładaną sofą oraz szafą na ubrania ma 6,7 m kw., a łazienka 5,6 m kw.
Drugi "Fundusz Sprawiedliwości"?
Hennig-Kloska, odnosząc się do wspomnianych wydatków w Lasach Państwowych, mówi o "nieprzyzwoitości" oraz "nadużywaniu prawa i przekroczeniu uprawnień". Zapowiada też, że wkrótce mogą zostać złożone zawiadomienia do prokuratury.
- Zwrócimy się do zespołu prokuratorów, którzy pracują przy Funduszu Sprawiedliwości, o przyjrzenie się sprawie. Mechanizmy stosowane w funduszu leśnym są bardzo podobne do tych w Funduszu Sprawiedliwości - ocenia Hennig-Kloska.
Wątpliwe jest też dla mnie, czy dyrektor regionalnej dyrekcji musiał jeździć samochodem za 350 tys. zł - dodaje.
Pod koniec marca ABW i prokuratura weszły do kilkudziesięciu lokali w całej Polsce, prowadząc przeszukania ws. Funduszu Sprawiedliwości. Zatrzymano pięć osób, w tym ks. Michała O., sercanina i prezesa fundacji Profeto, która otrzymała środki z funduszu zarządzanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Jak pisała Wirtualna Polska, duchownego oraz dwie urzędniczki z resortu sprawiedliwości zatrzymano na trzy miesiące.
W czerwcu 2023 roku Najwyższa Izba Kontroli oceniła w raporcie, że "jesteśmy w lesie z przejrzystością wydatków z funduszu leśnego". Fundusz "w pierwszej kolejności ma wyrównywać niedobory finansowe w nadleśnictwach, powstające przy realizacji zadań gospodarki leśnej i zadań dotyczących administracji publicznej w zakresie leśnictwa" - zaznacza NIK.
Piotr Bera, dziennikarz money.pl