W Jeziorze Bystrzyckim jest obecnie bardzo mało wody. Akwen jest położony w przełomie rzeki Bystrzyca, a przy zaporze na tym zbiorniku działa należąca do spółki Tauron Ekoenergia Elektrownia Wodna Lubachów. Awaria elementów konstrukcji ponad 100-letniej zapory nastąpiła 26 listopada. Wówczas stwierdzono, że jedna z zasuw jest zablokowana.
W wydanym we wtorek po południu oświadczeniu energetyczna spółka podała, że "obserwowane obniżenie lustra wody na zbiorniku EW Lubachów jest bezpieczne dla ludzi, środowiska i budowli, a zaistniała sytuacja jest konsekwencją zablokowania się zasuwy, którą stwierdzono podczas standardowych prac konserwatorskich na obiekcie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W oświadczeniu wskazano, że do momentu usunięcia blokady, przez upust będzie przelewać się woda w ilości zbliżonej do normalnego przepływu eksploatacyjnego elektrowni.
Blokada zasuwy
Po stwierdzeniu awarii próbowano odblokować zasuwę, ale do tej pory to się nie udało.
Zapora wraz z infrastrukturą była projektowana i wybudowana ponad sto lat temu. Wówczas, z oczywistych względów, nie zastosowano rozwiązań konstrukcyjno-budowlanych zapory, które dzisiaj dałyby możliwość skorzystania ze wszelkich nowoczesnych rozwiązań typu: przegrody szczelne zamykające przepływ wody, kesony, specjalistyczne urządzenia i ciężki sprzęt budowlany – zaznaczono w oświadczeniu.
Tauron chce teraz zastosować "specjalnie skonstruowane do tego celu uszczelnienie kanałowe". "Element uszczelniający został już zaprojektowany i jest w przygotowaniu" – podano.