Podczas piątkowego posiedzenia rosyjski bank centralny pozostawił główną stopę procentową na poziomie 21 proc. To najwyższy poziom w historii, ustanowiony podczas październikowej podwyżki. Bank podkreśla, że presja inflacyjna utrzymuje się na wysokim poziomie, a ryzyka inflacyjne w średnim terminie są wciąż skierowane w górę.
Władze monetarne znacząco zrewidowały swoje prognozy inflacyjne. Bank spodziewa się teraz, że w 2025 roku inflacja wyniesie między 7 a 8 proc., co stanowi istotny wzrost wobec wcześniejszych szacunków na poziomie 4,5-5 proc. Powrót do celu inflacyjnego wynoszącego 4 proc. przewidywany jest dopiero w 2026 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpływ sankcji i wydatków wojennych
Inflacja w Rosji pozostaje niestabilna od czasu rozpoczęcia inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku. Przyczyniły się do tego zachodnie sankcje oraz środki zaradcze podejmowane przez władze w celu stabilizacji gospodarki. Dodatkową presję inflacyjną generuje wzrost wydatków na zbrojenia związany z prowadzeniem działań wojennych.
Według danych banku centralnego, roczna stopa inflacji na dzień 10 lutego wynosiła 10 proc., po niewielkim spadku między grudniem a styczniem. Bank zaznacza, że przyszłe decyzje w sprawie stóp procentowych będą uzależnione od tempa i trwałości spadku inflacji.
Reakcje rynku i opinie ekspertów
Sofia Donets, główna ekonomistka T-Investments, wskazuje, że decyzja banku może sygnalizować większą tolerancję dla inflacji powyżej celu 4 proc. w tym roku. Nie wyklucza jednak możliwości kolejnych podwyżek stóp procentowych. Jej zdaniem bank centralny nie chce, aby rynki zaczęły zbyt optymistycznie podchodzić do perspektyw obniżek długoterminowych stóp.
W reakcji na decyzję w sprawie stóp procentowych indeks giełdy w Moskwie wzrósł o 0,86 proc. Kurs rubla względem dolara wynosił 91. Kolejne posiedzenie rosyjskiego banku centralnego w sprawie stóp procentowych zaplanowano na 21 marca.