Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Będą duże zmiany w programie "Czyste Powietrze". "Ten pociąg włączył całą wstecz"

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
40
Podziel się:

Program "Czyste Powietrze" doczeka się aktualizacji. Najważniejsze zmiany dotyczą zmiany wysokości progów dochodowych oraz skali dofinansowania, bo zwaloryzowane zostaną koszty prowadzenia termomodernizacji. O ile eksperci są zgodni, że jest bardzo potrzebny, to już niekoniecznie mówią jednym głosem o jego skuteczności. Tymczasem kraj czeka najbardziej zadymiona zima od lat.

Będą duże zmiany w programie "Czyste Powietrze". "Ten pociąg włączył całą wstecz"
Program "Czyste Powietrze" doczekał się zmian (Adobe Stock)

Na konferencji EFNI organizowanej przez Konfederację Lewiatan zebrało się w jednym miejscu wielu ekspertów z dziedziny energetyki. Dyskutowali o polityce klimatycznej rządu i nowych zmianach w programie "Czyste Powietrze". Ogłosił je Paweł Mirowski, wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, a od miesiąca pełnomocnik premiera ds. programu "Czyste Powietrze".

- Mamy czas nadzwyczajny w każdej gałęzi gospodarki - mówił Paweł Mirowski. - Program "Czyste Powietrze" stanie na głowie, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Lada moment ogłosimy zmiany - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Śmieci w Nowym Sączu zniknęły. "Sytuacja bez precedensu. Gdzie je znajdziemy? W piecach"

Zmiany w programie "Czyste Powietrze"

Choć nie zdradził jeszcze wszystkich szczegółów, zapowiedział zmianę progu dochodowego, który uprawnia do określonej wielkości dofinansowania - obecne 100 tys. zostaną podwyższone. Zwiększona zostanie skala dofinansowania, o jakie można się ubiegać, a osoby najbardziej potrzebujące mogą uzyskać nawet 100 proc. dopłaty. Po raz pierwszy od startu programu zostanie zwaloryzowany koszt przeprowadzenia termomodernizacji czy poprawienia efektywności energetycznej, by odpowiedzieć na rosnące ceny wywołane inflacją i kryzysem. Paweł Mirowski zapowiedział też powołanie swego rodzaju gminnego doradcy energetycznego, który przeprowadzi krok po kroku przez cały proces. Zobowiązał się poinformować o wszystkich detalach do końca tego roku wspólnie z szefową resortu środowiska.

Inna sprawa, że po części to dzielenie skóry na niedźwiedziu, bo program w dużej części finansowany jest z pieniędzy unijnych - przewidziano 3,1 mld euro z KPO. Tych pieniędzy jednak wciąż nie dostaliśmy. Nie zmienia to faktu, że coś z tym konkretnym programem trzeba było zrobić.

W raporcie sprzed kilku dni Najwyższa Izba Kontroli wskazała, że "Czyste Powietrze" to program z wielkim rozmachem i nikłym skutkiem. Jak dotąd z pierwotnych założeń na dekadę zrealizowano niewiele. Poprawiono efektywność energetyczną w zaledwie 2,4 proc. budynków. Jeśli chodzi o wymianę kotłów, postęp po trzech latach programu NIK oszacował na 2,2 proc. I tego rodzaju niskie odsetki występują w zasadzie przy każdym z jego głównych celów. Jedyna statystyka, która wygląda zadowalająco, to instalacja nowych niskoemisyjnych źródeł ciepła w nowo wybudowanych budynkach - tu postęp wynosi 21,8 proc. Zdaniem kontrolerów, już teraz obsuwę realizacji założeń trzeba szacować na cztery lata.

Termomodernizacja wyhamowała

Ekonomistka Justyna Glusman z Fali Renowacji wspomniała, że przeanalizowała rozwiązania tego typu w innych krajach, które walkę o poprawę efektywności energetycznej zaczęły wcześniej niż Polska. To, co rzuca się w oczy, to niższa skala dofinansowania przy państwach o porównywalnych dochodach. Na przykład Czesi przewidzieli trzykrotnie większe dofinansowanie. Jak wspomniała, polskie dopłaty są zbyt mało zachęcające. Zwróciła uwagę na inne rozwiązanie zagraniczne - uzależnienie wysokości dopłaty od efektu - klasy energetycznej, jaką budynek osiągnie po remoncie i wymianie źródła ogrzewania. Zaalarmowała, że termomodernizacja wyhamowała.

Szymon Firląg to adiunkt na Politechnice Warszawskiej oraz prezes Związku Pracodawców Producentów Materiałów dla Budownictwa. W swojej ocenie poszedł dalej. - Pociąg "Czyste Powietrze" włączył całą wstecz. To już nie tylko hamulec, to wręcz wsteczny bieg i jechanie do tyłu - mówił. Zwrócił uwagę, że nie zgadza się z pomysłem dużego ukierunkowania programu na osoby ubogie energetycznie. - To błąd, który zapędził nas trochę w kozi róg. Ubóstwo energetyczne dotyka 10 proc. osób, 90 proc. pozostawiamy samym sobie - dodał.

Wskazał, że budynki zajmowane przez osoby energetycznie ubogie często nie nadają się do termomodernizacji ze względu na stan techniczny albo niejasny status prawny. Wyraził zwątpienie, że ktoś, kto przyjął dopłatę do węgla, w ogóle wpuści na podwórko doradcę energetycznego. - Trzeba innych drzwi, innego rozwiązania - dodał.

Przepis goni przepis

Ciekawy punkt widzenia przedstawił Paweł Ścigalski, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza. Akurat dawna stolica Polski, której nieformalną drugą nazwą był przez lata "smog", błyszczy, jeśli chodzi o zmianę nawyków mieszkańców i walkę o czyste powietrze. Ścigalski nie zgodził się z tezą zbyt dużego ukierunkowania programu "Czyste Powietrze" na osoby ubogie. Wskazał jednak na problem, który niweczy wysiłki samorządów walczących ze smogiem. - Nie może być tak, że co chwilę pewne przepisy się zmieniają. Robimy wodę z mózgu osobom, które chciały wymienić piece - mówił.

- Na poziomie krajowym zawiesza się normy jakości paliw, doszedł do tego jeszcze węgiel brunatny, którego będzie można używać mimo lokalnych uchwał, które go zakazują - dodał. Jego zdaniem potencjalni beneficjenci programu albo mówią, że nie ma sensu wymieniać pieca, bo nie wiadomo, co się będzie działo lub zabezpieczają się, zostawiając lub instalując przy wymianie kopciucha jakiegoś rodzaju źródło ogrzewania na paliwa stałe, co sabotuje częściowo cały ten wysiłek.

Krzysztof Majdan, redaktor prowadzący money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(40)
WYRÓŻNIONE
wsiok prosty
2 lata temu
A kiedy w tym kraju było normalnie? Lata 90-te na emerytury wywalano mężczyzn w wieku 55 lat!!! Upłynęło 20 lat i tusk kazał mężczyznom pracować do 67 roku życia. Rok temu węgiel to była zakała klimatu - nacisk był na gaz/pompy ciepła/pellet. Dziś węgiel jest już cacy (a nawet go nie ma) Pompy ciepła puszczą z torbami ich użytkowników, fotowoltaika uwalona, wiatraki uwalone kilka lat temu, a cena pelletu wzrosła 3 krotnie, o gazie nawet nie ma co wspominać bo niedźwiedź kurek zakręcił. Jak w tej sytuacji można podejmować racjonalne decyzje o inwestycjach liczonych w dziesiątkach tysięcy złotych?
Sarmat
2 lata temu
Jestem Beneficjentem tego dofinansowania. Gehenna jaką przechodzę od chwili zainsertowania się programem po złożenie wniosku o wypłatę (po dokonaniu prac remontowych) przytłacza. Mam 36 lat i biegle posługuje się komputerem. Nie wyobrażam sobie jak z CzP mają skorzystać ludzie biedni, często nie wyedukowani i starsi. Poziom skomplikowania dokumentacji, procesu rozliczenia i czasu ile upływa od każdego wniosku do reakcji Funduszu sprawia, że już kilkukrotnie myślałem o machnięcie ręką i poddaniu się. Przede wszystkim powinno się do minimum uprościć cały proces. Zwiększyć próg dochodowy I kwoty dofinansowania. Od czasu zaakceptowania mojego wniosku przez Fundusz ceny materiałów wzrosły o jakieś 200%. W trakcie remontu część prac realizowałem sam (też przez wzrost kosztów) I rozliczenie tej części woła o pomstę do nieba. Muszę tworzyć fikcyjne protokoły, bo urzędnikom nie mieści się w tabelach możliwość samodzielnego położenia kabli grzejnych i jedynie finalne podpięcie ich przez wykwalifikowanego elektryka. Gdybym na początku wiedział ile czasu i nerwów mi na to pójdzie to nie brałbym w tym udziału. Kupiłbym materiały przed podwyżkami, ocieplenie zrobił szybciej, a stary piec zostawił jako alternatywę tylko dodał w kotłowni bufor ciepła żeby palić w kopciuchu na pełnej mocy (mniej zanieczyszczeń).
dojtek
2 lata temu
cytat "zabezpieczają się, zostawiając lub instalując przy wymianie kopciucha jakiegoś rodzaju źródło ogrzewania na paliwa stałe, co sabotuje częściowo cały ten wysiłek." Nikt nie sabotuje, rząd dziś straszy przerwami w dopływie energii to jak pompa ciepła ma pracować ??? przecież to logiczne ,że trzeba mieć jakąś alternatywę , nikt nie wydaje 40 tysięcy na pompę ciepła po to, żeby ogrzewać węglem !!! Jeśli ktoś zostawia piec to tylko po to ,żeby w razie awarii pompy albo przerwy w dopływie prądu mieć czym ogrzać dom - to takie trudne do zrozumienia państwo rządzący Polską ???
NAJNOWSZE KOMENTARZE (40)
Jola
2 lata temu
Ludzie nie wpuszczą doradców energetycznych bo boją się urzędników lub ludzi z tytułami. Robię wnioski i dzięki temu, że traktuje klientów tak po prostu, po ludzku chętniej zgadzają się aby zrobić wniosek. Panie w gminach sama często szkolę bo nie mają pojęcia o termomodernizacji. Wypełnienie wniosku to jedno, ale dać wybór czym i jak ocieplić to już sprawia trudność, bo oprócz doboru materiałów trzeba spełniać wytyczne programu, a tu już trzeba poświęcić więcej czasu.
Mirka
2 lata temu
Program jest dobry. Trzeba tylko dobrze wypełnić wniosek o płatność i załączyć odpowiednie dokumenty. Wypłata bez problemu
Wojtekk
2 lata temu
Złożony wniosek o zwrot części kosztów w maju do dziś nic nie wiadomo, wymagania to są ogromne, dofinansowanie niekoniecznie, i również instalatorzy wiedzą że chcesz skorzystać z tego to łupią ile się da. Ogólnie średnio to widzę
Niestety
2 lata temu
Do wszystkich poniżej. Nie dostaniecie dopłaty za wymianę pieca bo nie ma pieniędzy z KPO. A pieniądzy nie ma i nie będzie bo polski nierząd woli nie przestrzegać prawa.
Miki
2 lata temu
Jeżeli chodzi o wypłatę to parodia czekam już rok po zmianie ogrzewania , po 10 miesiącach dostałem wiadomość o uzupełnienie załączników o których nie było ani słowa w regulaminie uzupełniłem i cisza . Gdybym wiedział że tak to wygląda dał bym sobie spokój z tym dofinansowaniem.wszystko wygląda do super tylko w dzienniku TVP rzeczywistość jest ,, trochę '' inna
...
Następna strona