Według informacji "Rz" funkcjonariusze AW pracujący w centrali przy ul. Miłobędzkiej w Warszawie mają otrzymać specjalny dodatek wynoszący 31,5 proc. kwoty bazowej. Do tego należy doliczyć dodatek terenowy 6 proc. za dzień służby podczas wykonywania działań operacyjno-rozpoznawczych w trakcie podróży służbowej.
"W przypadku Agencji Wywiadu, która może prowadzić działania tylko poza granicami kraju, oznacza to dodatek dla szpiegów" - podkreśla "Rz".
Na większe pieniądze mogą liczyć w szczególności eksperci od "cyber". Tutaj w grę wchodzi nawet 10 tys. zł, chociaż specjaliści od IT na rynku pracy mogą liczyć na większe pieniądze. Wysokie diety otrzymują szpiedzy przebywający w rejonach konfliktu, te miały wynosić od 200 do 400 proc. pensji. - Sporo, ale to ogromne ryzyko, także utraty życia - wyjaśnił Tomasz Broniś, który obecnie prowadzi firmę detektywistyczną.
Zarobki w Agencji Wywiadu. Będą podwyżki
Podwyżki spowodowane są kadrowymi problemami Agencji. Ponadto szef MSWiA i koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński mówi o zwiększeniu motywacji przy wykonywaniu zadań służbowych.
Jest to szczególnie istotne w czasie wojny w Ukrainie "wynikającymi z tej sytuacji zagrożeniami dla bezpieczeństwa i obronności państwa". Podwyżki mają też zapobiec odejściu ze służby doświadczonych agentów.
- Sytuacja jest szczególna, ze względu na sytuację w Ukrainie, funkcjonariusze Agencji Wywiadu mają znacznie więcej pracy. Ich rola jest dzisiaj bardzo ważna - ocenił poseł KO Adam Szłapka w rozmowie z "Rz".
Polski wywiad z problemami finansowymi
Nie tylko ubytki kadrowe spędzają sen z powiek koordynatorom służb specjalnych. Jest nim również budżet. AW i ABW prosiły o dodatkowe zasilenie go łączną kwotą 150 mln zł, ale nie było na to zgody premiera Morawieckiego. Te pieniądze miały trafić m.in. do funduszu operacyjnego czy na 150 etatów.
Pieniędzy dodatkowych nie ma, natomiast budżet AW był skromniejszy. W 2022 r. zmniejszono go prawie o 20 proc., co spowodowało, że rozpoczęcie nowej wywiadowczej działalności za granicą było niemożliwe. Problematyczna była również kontynuacja innych działań operacyjnych.
Problematyczne przy rekrutacji nowych funkcjonariuszy jest również poświęcenie. "Służba dotyka życia osobistego i rodzinnego" - zwraca uwagę "Rz".
- Większość rodzin nie wie nawet, co robi ich partner czy mąż, podobnie znajomi. Trzeba kłamać dla dobra tej służby. To trudne i obciążające. I rekompensatą powinny być na pewno wysokie wynagrodzenia w wywiadzie - puentuje Broniś.