"Malejące dochody realne, przy już niskiej stopie oszczędności, będą wywierać presję na konsumpcję prywatną, która według prognoz w 2023 r. nieznacznie spadnie. Inwestycje prywatne, zwłaszcza w budownictwie, nadal będą pod wpływem wyższych stóp procentowych i podwyższonej niepewności" - pisze KE w swoim raporcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PKB Polski 2023. Komisja Europejska podała nową prognozę
"Znaczny napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych i oczekiwany wzrost wydatków publicznych (zwłaszcza na obronność) z nawiązką zrównoważą słabsze inwestycje prywatne, dzięki czemu wzrost inwestycji ogółem w okresie objętym prognozą będzie dodatni" - czytamy.
"W przypadku handlu zagranicznego, złagodzenie wąskich gardeł w dostawach będzie wspierać wzrost eksportu. W połączeniu ze słabymi prognozami dotyczącymi importu, przewiduje się, że eksport netto powinien pozytywnie kontrybuować do wzrostu w 2023 r. i w 2024 r. (choć w mniejszym stopniu). Ogółem, po spowolnieniu do 0,4 proc. w 2023 r., oczekuje się, że wzrost PKB powróci do poziomu 2,5 proc. w 2024 r., wraz z osłabieniem inflacji i przyspieszeniem globalnego wzrostu gospodarczego" - dodano.
W listopadzie 2022 r. Komisja Europejska prognozowała, że PKB Polski w 2023 r. urośnie o 0,7 proc., a w 2024 r. o 2,6 proc. W najnowszej rundzie prognostycznej ekonomiści KE obniżyli prognozy dla inflacji HICP w Polsce (zharmonizowany wskaźnik cen konsumpcyjnych obliczany na podstawie przeciętnego koszyka towarów i usług - red.) w 2023 r. do 11,7 proc. z 13,8 proc. prognozowanych w listopadzie 2022 r. oraz w 2024 r. do 4,4 proc. z 4,9 proc.
Inflacja HICP konsekwentnie zaskakiwała in plus w 2022 r. z powodu wzrostu cen surowców, rosnących kosztów produkcji i presji popytowej, która pozwoliła firmom przerzucić koszty na konsumentów. W kolejnych miesiącach, pomimo rozwiązań wprowadzonych przez rząd w celu ograniczenia wzrostu cen gazu i energii elektrycznej, oczekuje się, że inflacja cen energii pozostanie podwyższona ze względu na stopniowe wygaszanie ulg podatkowych na produkty energetyczne w styczniu 2023 r. - napisano w raporcie KE.
Według prognoz Komisji inflacja bazowa będzie prawdopodobnie napędzana przez silny wzrost wynagrodzeń i ekspansywny kurs polityki fiskalnej. Jednocześnie "spadające, hurtowe ceny energii i pewne rozluźnienie na rynku pracy powinny stopniowo tłumić presję inflacyjną, zwłaszcza pod koniec horyzontu prognozy".
"W rezultacie, po osiągnięciu w I kw. 2023 r. szczytu na poziomie prawie 17,0 proc., inflacja HICP spadnie do 4,2 proc. w ostatnim kwartale 2024 r. Ogółem inflacja HICP 2023 r. wyniesie 11,7 proc. i 4,4 proc. w 2024 r." - wskazuje KE.
Według przewidywań Komisji Europejskiej w 2024 r. wzrost PKB w naszym kraju wyniesie 2,5 proc., a inflacja spadnie do 4,4 proc.