Po naszej wrześniowej publikacji w sprawie tysiąca pracowników podkrakowskiej fabryki okien, którzy z powodu nieokazania pracodawcy certyfikatu zaszczepienia się przeciwko COVID-19, mieli mieć obcięte premie, w Oknoplaście dalej wrze. Pracownicy mieli zostać pozbawieni comiesięcznego dodatku frekwencyjnego w kwocie 400 zł brutto. Inspektorzy pracy z Krakowa postanowili sprawdzić, czy planowane przez spółkę zmiany były wprowadzane zgodnie z prawem.
Otrzymaliśmy oficjalną zapowiedź z urzędu uzgodnioną z Głównym Inspektoratem Pracy w Warszawie, z której wynika, że Okręgowy Inspektor Pracy w Krakowie zdecydował, że w fabryce Oknoplastu będzie przeprowadzona kontrola. Inspektorzy mają wejść do zakładu już w najbliższy poniedziałek 4 października.
"Planowane zmiany w systemie wynagradzania u wskazanego pracodawcy, w szczególności poprzez wprowadzenie nagrody frekwencyjnej, której wypłata ma być uzależniona od przedstawienia przez pracowników certyfikatów szczepienia przeciwko COVID-19, budzą szereg wątpliwości prawnych" – napisano w oficjalnym komunikacie do redakcji.
Inspektorzy chcą ustalić, czy dodatek za obecność w pracy, który do tej pory był wypłacany pracownikom za to, że nie brali L4 ani urlopów na żądanie w danym miesiącu, był premią regulaminową czy uznaniową. Od tego ustalenia zależy, czy sposób wprowadzenia zmian w wynagrodzeniach w spółce był legalny.
Przypomnijmy, w tym dużym zakładzie nie ma żadnych związków zawodowych ani rady pracowników. Pracodawca nie musiał więc konsultować swoich zamiarów pozbawienia osób niezaszczepionych dodatku za obecność w pracy z przedstawicielami pracowników.
Jak uzasadniał to Jonasz Wiercioch z Oknoplastu, "model nagrody nie wymaga modyfikacji regulaminu wynagradzania, przed jego wprowadzeniem był wnikliwie konsultowany z naszym działem prawnym i zewnętrznymi kancelariami".
Po publikacji naszego tekstu spółka ostatecznie wycofała się z pomysłu wynagradzania za obecność tylko osób zaszczepionych i zapowiedziała, że dodatek wypłaci wszystkim pracownikom, którzy spełnili kryteria wcześniejszego regulaminu.
Pracownicy skarżą się na kolejne sprawy
Po naszej publikacji pracownicy Oknoplastu poskarżyli się, że osoby zaszczepione, których w zakładzie jest 2 tysiące, zaczęły pod wpływem działań pracodawcy obwiniać tych niezaszczepionych.
Pracodawca zapewniał nas kilka tygodni temu, że zmiany w regulaminie wynagrodzeń, które chciał wprowadzić, wynikają właśnie z troski o zdrowie i życie pracowników spółki.
"Naszą dumą zawsze były i są nadal szeroko zakrojone akcje profilaktyczne skierowane do pracowników spółki, od warsztatów redukujących stres, umożliwiających radzenie sobie w izolacji, poprzez akcje szczepień, aż do spotkań z psychologami" – napisał Wiercioch.
Dbałość o pracownika to też równe traktowanie
Inspektorzy pracy z Krakowa podkreślają, że dostrzegają odpowiedzialną postawę pracodawcy w czasie trwania pandemii i jego dbałość o pracowników, ale zaznaczają też, że zbadają, czy firma nie przekroczyła swoich uprawnień i nie dopuściła się dyskryminacji wobec części załogi.
"Pracodawca jest obowiązany chronić zdrowie i życie pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. [...] W żaden sposób nie powinno to jednak naruszać obecnie obowiązującej zasady dobrowolności szczepień ani w inny sposób naruszać uprawnień pracowników" – podsumowała Anna Majerek, główny specjalista w Okręgowym Inspektoracie Pracy w Krakowie.