Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Piotr Bera
|
aktualizacja

Będzie rewolucja. Elektryczne busy pojadą do Morskiego Oka

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
445
Podziel się:

Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego planują od maja wprowadzić na trasę do Morskiego Oka elektryczne busy jako usługę edukacyjną i alternatywę dla transportu konnego. Zarządca drogi, czyli starosta tatrzański, nie będzie mógł się temu sprzeciwić. Busy za ponad 3 mln zł kupił resort klimatu i środowiska.

Będzie rewolucja. Elektryczne busy pojadą do Morskiego Oka
Nie tylko zaprzęgi konne pojadą do Morskiego Oka (PAP, Grzegorz Momot)

Zgodnie z zapisami nowelizacji ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, podpisanej przez prezydenta w połowie grudnia 2024 r., dyrektorzy parków narodowych mogą ustalać, że działalność edukacyjna parku i jego udostępnianie może odbywać się z pomocą pojazdów zeroemisyjnych (elektrycznych, napędzanych wodorem lub gazem ziemnym). Ma to znaczenie w przypadku dopuszczenia pojazdów elektrycznych m.in. na popularną trasę do Morskiego Oka w Tatrach. Wcześniej starosta tatrzański, jako zarządca tej drogi, sprzeciwiał się wprowadzeniu tam "elektryków", broniąc dotychczasowego transportu konnego. Po wejściu w życie noweli decyzję może bezpośrednio podjąć dyrektor parku.

W związku z tym planowane jest wprowadzenie na trasę do Morskiego Oka elektrycznych busów z usługą edukacyjną jako alternatywy dla dotychczasowego transportu konnego. Jednocześnie transport konny nie zostanie zlikwidowany, choć może ulec pewnym modyfikacjom. Szczegóły tych zmian nie są jeszcze znane, ponieważ trwają rozmowy wszystkich zainteresowanych stron - wyjaśnił dyrektor TPN Szymon Ziobrowski w rozmowie z PAP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Akcja policji w domu emerytki. Wiceminister reaguje na tekst WP

Nie chcą busów

Starosta tatrzański Andrzej Skupień uważa, że zapis w nowelizacji ustawy dotyczący działalności edukacyjnej parku narodowego z pomocą pojazdów zeroemisyjnych, to "typowa wrzutka" do szerszej ustawy.

- To jest umożliwienie ruchu busom elektrycznym ponad dotychczasowymi regulacjami. To zmienia sytuację; choć nie da się tymi przepisami ustanowić nowych linii regularnych, które się rządzą osobnymi przepisami, natomiast dyrektor parku swoim zarządzeniem taką usługę może wprowadzić. To jest typowa wrzutka do ustawy, która załatwia jednostkową, inną rzecz. To trochę nieeleganckie zagranie ze strony ustawodawcy. Mamy jednak nadzieję, że zdrowy rozsądek wszystkich zaangażowanych stron doprowadzi do tego, że nie będzie tu osób poszkodowanych, a interesy wszystkich stron zostaną dopilnowane - ocenił Skupień.

Zakup czterech elektrycznych busów, które od maja mają wozić turystów nad popularne tatrzańskie jezioro, sfinansował resort klimatu i środowiska za 3 mln 198 tys. zł. Obietnicę zakupu "elektryków" dała ministra Paulina Hennig-Kloska, która w maju spotkała się z wozakami oraz obrońcami praw zwierząt domagającymi się likwidacji transportu konnego. Zawarto wówczas składające się z 12 punktów porozumienie dotyczące m.in. ograniczenia liczby osób na wozach oraz zapoczątkowano testy elektrycznego busa na tej turystycznej trasie.

Włodarze wszystkich gmin powiatu tatrzańskiego, w tym burmistrz Zakopanego, sprzeciwiają się wprowadzeniu elektrycznych busów do Morskiego Oka. Wspólne stanowisko w tej sprawie zostało skierowane do ministerstwa początkiem listopada ub.r., ale dotychczas resort nie odpowiedział na nie.

W piśmie samorządowcy zwrócili uwagę, że ministra klimatu i środowiska odwołała spotkanie planowane po wakacyjnych testach "elektryków" i sama podjęła decyzję o zakupie busów elektrycznych. Podnoszono też, że władze TPN nie są uprawnione do świadczenia przewozów pasażerskich, a do utworzenia nowych linii komunikacji potrzebna jest odpowiednia infrastruktura. Argumentowano, że wprowadzenie takiego transportu na ruchliwej turystycznej trasie mogłoby stworzyć niebezpieczeństwo.

Aktywiści domagają się całkowitego wycofania transportu konnego z trasy do Morskiego Oka. Twierdzą, że zwierzęta cierpią, ciągnąc wozy pod górę, a trasa jest zbyt wyczerpująca, by praca koni mogła odbywać się w humanitarnych warunkach. Tym tezom przeczą jednak coroczne szczegółowe badania weterynaryjno-hipologiczne, w tym ortopedyczne, koni pracujących na trasie do Morskiego Oka. W ubiegłym roku 303 z 307 koni zostało dopuszczonych do pracy na trasie, a dwa lata temu tylko dwa konie nie przeszły badań i zostały wycofane z pracy. Zasady pracy koni na górskim odcinku ściśle określa regulamin Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Pod koniec 2024 r. Prokuratura Rejonowa w Opatowie umorzyła dochodzenie w sprawie konia, który potknął się i upadł na drodze do Morskiego Oka. Zdaniem obrońców praw zwierząt doszło do znęcania nad zwierzęciem, ale wykluczyła to opinia biegłego lekarza weterynarii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(445)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
tomasz i.
2 tyg. temu
"Transport konny zostanie poddany lekkim modyfikacjom".... a co tu mozna zmodyfikować? Chyba ze woznica bedzie ciagnal?
gość
2 tyg. temu
tam powinno byś tylko szlak pieszy żadnych koni czy busów
Zdziwiony
2 tyg. temu
To XXI wiek więc najwyższy czas zaprzestać męczyć konie ! Te busy powinny być już dawno rajcy Zakopanego !
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Morska bryza
2 tyg. temu
Kiedy górale będą w zaprzęgu zamiast koni to wówczas będę za batem...
jasiekjasiek
2 tyg. temu
To nie górale protestują tylko udziałowcy na stołkach w starostwie - górale pełnią rolę płatnego wozaka.Spacer do Morskiego Oka nikomu nie szkodzi i po co się z tym problemem cackać.
Kryslc
2 tyg. temu
Wtedy już nie będzie tłumaczenia że nie dasz rady i musisz koniem hehehe możesz elektrykiem i zwierząt nie męczyć
NAJNOWSZE KOMENTARZE (445)
Górale
2 tyg. temu
To się odbije Trzaskowskiemu na wyborach czkawką 🤣🤣🤣
Piotr
2 tyg. temu
W gory się chodzi dla zdrowia bwoec pieszo się powinno chodzić a komu kie pasuje niech się tam nie wybiera. Za 3mln.200 tys za 4 busy które długo tam nie podjeżdżaozna było zrobić tańsze bilety do parku i podreperować szlaki a nie kupować elektryki. Konie jak już to tylko na kuligi i przejażdżki po okolicy a nie pod górę. Woznice w zaprzeg niech ciągnie pod górę. Zobaczymy czy będą tacy mądrzy.
wałkonik
2 tyg. temu
Ludzie ok konne busy to przesada, ale tam są nie tylko busy ale i zwykłe bryczki, zabrałem dzieci nad Morskie Oko specjalnie żeby sie przejechały w konia przejechały jak sie jeździło za dawnych lat. Zresztą kim był pierwszy władca Polski Piast z zawodu? Kołodziejem. Robił koła do wozów. Więc ani się ważcie naruszać naszych świętych tradycji.
Aka
2 tyg. temu
Busy na szlak, a konie do rzeźni. I to ma być lepsze dla koni????
Czytelnik
2 tyg. temu
Na wyścigu konnym to konie się nie męczą..z radości mają pianę na pyskach...co na to łekologi ?
...
Następna strona