Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|

"Będzie skok cen". Przepisy tylko do końca tego roku. Biją na alarm

27
Podziel się:

Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie alarmuje, że przepisy zamrażające ceny ciepła zaraz wygasną, a to oznacza noworoczny skok - pisze "Puls Biznesu". Nie wiadomo, czy obecny mechanizm zostanie przedłużony na kolejny rok.

"Będzie skok cen". Przepisy tylko do końca tego roku. Biją na alarm
Kaloryfer, ciepło, ogrzewanie, ciepłownictwo, sezon grzewczy (Adobe Stock, Miroslav Lukic)

Aktualny system "zamrożonych" cen ciepła obowiązuje do 31 grudnia. Nadal nie wiadomo, czy przepisy w tej sprawie zostaną przedłużone na przyszły rok. Według Izby, jeśli tak się nie stanie, to scenariusz jest jeden.

Będzie skok cen, choć zróżnicowany, w zależności od przedsiębiorstwa ciepłowniczego - mówi "PB" Jacek Szymczak, prezes IGCP.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pomoże walczyć z zarazkami. Jak wietrzyć mieszkanie?

Ceny ciepła. Będzie skok w 2024?

Mechanizm zamrożenia cen ciepła na ten rok zakładał, że wzrost cen ciepła nie miał przekroczyć 40 proc. w stosunku do września 2022 r. Na światowych rynkach tanieje węgiel oraz gaz.

- Ceny spadły, ale nadal są wyższe niż punkt odniesienia z 2022 r. Jednocześnie pamiętajmy, że ciepłownie mają dłuższe kontrakty na zakup węgla i gazu, więc dzisiejszy spadek cen nie daje im od razu korzyści - tłumaczy Szymczak.

Jak czytamy w dzienniku, węgiel dla ciepłowni kupowany od Polskiej Grupy Górniczej kosztuje około 39 zł za GJ, ale oferty na IV kwartał i na przyszły rok są na poziomie o około 10 zł/GJ niższym. Węgiel na świecie kosztuje zaś około 22 zł za GJ. Ceny te nie uwzględniają kosztów transportu.

Udział węgla w polskim ciepłownictwie w 2022 r. stanowił 66,2 proc. "Zielone" ciepło to zaledwie 10 proc. polskiego rynku, a jego źródłem jest biomasa.

Do Sejmu wpłynął projekt

W czwartek do Sejmu trafił projekt nowelizacji ustawy o zamrożeniu cen energii, gazu i ciepła. Przewiduje przedłużenie na 2024 r. funkcjonowania mechanizmów osłonowych m.in. dla gospodarstw domowych i tzw. odbiorców wrażliwych oraz gospodarstw rolnych. Rząd złożył projekt w Sejmie, choć Zjednoczona Prawica nie ma w nim większości.

Izba postuluje, by obecne przepisy obowiązywały przynajmniej do połowy przyszłego roku. Byłby to okres pozwalający uniknąć szoku cenowego dla odbiorców, a także czas na przygotowanie nowego rozwiązania. Jej zdaniem zmianie powinien ulec cel mechanizmu osłonowego: pomagać tylko najuboższym (chodzi o ubóstwo energetyczne), a także zmienić algorytmy wyliczające rekompensaty dla firm, aby na tym nie trafiły.

W obecnym modelu, zakładającym opust dla odbiorcy i rekompensatę dla firmy, firma nigdy nie wychodzi na zero, zawsze jest na minusie. Ten minus to kwoty sięgające nawet kilku mln zł, na które firmy musza zaciągać szybki kredyt obrotowy, by zachować płynność - przekonuje Szymczak w rozmowie z dziennikiem.

Izba kolejny raz zachęca do przykręcenia kaloryferów "W przeciętnym polskim mieszkaniu temperatura wynosi zimą 22 stopnie, a można ja obniżyć do 20 stopni, co dałoby ludziom korzyści finansowe i zdrowotne" - czytamy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(27)
WYRÓŻNIONE
Zosia
rok temu
Po co do 20 stopni najlepiej wyłączyć dopiero będą oszczędności. Jak takie mądre osoby pracują w tej izbie niech zaczną u siebie przykręcać. Ciekawe co tańsze ciepło czy leki i wizyty u lekarzy
Jan
rok temu
Zobaczymy czy zajmą się w Sejmie procedowaniem projektu Pisu czy powoływaniem komisji śledczych.
Koma
rok temu
To te kontakty długoterminowe są co roku podpisywane? Jak w zeszłym roku drożał węgiel i gaz to ceny od razu popodnosili....a teraz jak tanieje to nie mogą obniżyć bo nagle długoterminowe kontrakty zakupu mają...to chyba tylko w jedną stronę działa....
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
Wymień te prz...
rok temu
Przyszedł czas zapłaty za "wygraną". Zapłacimy wszyscy, jedne firmy notują stratę inne , obce, nagły zysk. Przypadek ?
Julia
rok temu
Jako absolwentka Studium Pracowników Medycznych i Społecznych jestem Terapeutą zajęciowym. Kilka miesięcy temu założyłam swoją placówkę i doskonale rozumiem jak mogą przygnieść wzrosty cen opłat.
Marta
rok temu
Tym bardziej się cieszę, że ponad rok temu kupiliśmy mieszkanie od polecanego dewelopera SuperKrak i możemy się cieszyć swoim domem. Na szczęście wzrost opłat aż tak nie dotknie naszej sytuacji finansowej, ale przykro się patrzy na osoby, dla których to będzie duży problem.
tuTeż
rok temu
pis dziecy kasują wpisy ; wpisałem że partia złodziei złożyła wniosek o utrzymanie stawek do 2024 ; tylko ze ta partia nie zabezpieczyła w budżecie na 2024 takich środków .
Alojzy Bombel
rok temu
I dobrze że będą! mamy wolny rynek. Skonczyły się czasy "dej"!
...
Następna strona