Litości nie ma, będą mandaty. I to zdecydowanie więcej niż dotychczas. Główny Inspektorat Transportu Drogowego szykuje się do zakupu 358 nowych fotoradarów - informuje TVN24 Biznes i Świat. Większość zostanie po prostu wymienionych w dotychczasowych miejscach, ale 100 sztuk ma trafić w nowe lokalizacje.
Chętnych, by fotoradar pojawił się w ich okolicy, jest znacznie więcej. Do Inspektoratu trafiło prawie 2500 wniosków o postawienie urządzeń.
Wśród nich są na przykład wielkie miasta. Wrocław wnioskował, żeby na autostradowej obwodnicy miasta powstał odcinkowy pomiar prędkości. Gdańsk natomiast chciałby fotoradarów w dwóch miejscach - na obwodnicy Trójmiasta.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Władze Warszawy z kolei wymarzyły sobie takie urządzenia w tunelu Wisłostrady oraz nowy odcinkowy pomiar prędkości na moście Poniatowskiego.
Nie tylko duże miasta zgłosiły się po nowe fotoradary. Wśród wniosków jest też sporo takich, zwracających uwagę na potrzeby mniejszych samorządów i lokalnych społeczności.
Służba zdrowia w Polsce. Brakuje 68 tys. lekarzy
- Rozbudowa naszego systemu obejmuje w tym momencie wszystkie kategorie dróg, niewykluczone, że będą to autostrady, ale o tym, czy tam staną urządzenia, będziemy wiedzieli po przeprowadzeniu analizy stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego - wyjaśnił na łamach TVN24bis.pl Wojciech Król z Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego.
Za analizę odpowiadać ma inna instytucja - Instytut Transportu Samochodowego. - Przede wszystkim zwracamy uwagę na stan bezpieczeństwa na drogach, w pierwszej kolejności miejsca, gdzie dochodzi do największej liczby wypadków drogowych - powiedział Mikołaj Krupiński z ITS.
Lokalizacje mają być znane na przełomie roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl