Główny inspektor pracy Wiesław Łyszczek skierował do pracodawców i przedsiębiorców list otwarty, w którym przedstawił zalecenia opracowane w związku ze stopniowym powrotem do normalnego funkcjonowania gospodarki i zakładów pracy.
- Niezależnie od faktu, czy zagrożenie przybierze postać chroniczną, czy możliwe będzie szybkie wyeliminowanie patogenu z przestrzeni publicznej, zbliża się czas powrotu do normalnego funkcjonowania gospodarki i zakładów pracy – czytamy w nim.
Wiesław Łyszczek dodał od razu, że niektóre środki bezpieczeństwa podjęte w zakładach pracy w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa, zostaną utrzymane.
Największy nacisk kładziony będzie na przestrzeganie bardzo szeroko rozumianych zasad BHP. W praktyce oznaczać to będzie jeszcze częstsze sprzątanie i wietrzenie pomieszczeń, ale też konieczność zapewnienia pracownikom środków ochrony indywidualnej oraz takiego zorganizowania pracy, by maksymalnie ograniczyć tworzenie się niepotrzebnych zbiorowisk.
Główny inspektor apeluje, by w początkowym okresie przywracania funkcjonowania firmy ograniczyć się do wykonywania tylko kluczowych zadań, a resztę odłożyć na czas, kiedy ryzyko zachorowania będzie niższe.
- Jeśli to możliwe, należy świadczyć usługi zdalnie (przez telefon, organizując wideokonferencje), a nie osobiście. W miarę możliwości trzeba minimalizować obecność stron trzecich i osób postronnych – zaleca. Do pracy z domu powinni być kierowani wszyscy pracownicy z grup ryzyka (osoby starsze i cierpiące na choroby przewlekłe, w tym nadciśnienie, problemy z płucami lub sercem, cukrzycę, osoby w trakcie leczenia onkologicznego lub przyjmujące inne leki immunosupresyjne, oraz kobiety w ciąży).
Główny inspektor zaleca takie przearanżowanie przestrzeni, by pracownicy pracowali w możliwie dużych odległościach.
Przerwy na posiłki powinny być zorganizowane w taki sposób, aby ograniczyć liczbę osób przebywających w tym samym czasie w stołówce, pokoju socjalnym, kuchni, łazience i szatni. Korzystanie z pomieszczeń higieniczno–sanitarnych powinno być zorganizowane w sposób uwzględniający harmonogramy czyszczenia i dezynfekcji.
Należy ułatwić pracownikom korzystanie z transportu indywidualnego, zamiast zbiorowego, np. poprzez udostępnienie miejsc parkingowych lub miejsca, w którym można bezpiecznie przechowywać np. rowery.
Główny inspektor z cała stanowczością podkreślił, że w ewentualnej walce z koronawirusem większe szanse mają ludzie w dobrym stanie zdrowia, więc pracodawcom nie wolno niepotrzebnie ich przemęczać. "Dodatkowe obciążenie pracą powinno być jak najmniejsze i nie trwać zbyt długo" – napisał, odnosząc się do nadgodzin. Przypomniał też o konieczności przestrzegania przepisów w zakresie czasu pracy i okresów odpoczynku.
- Powrót do pracy mającej cechy pracy szczególnie niebezpiecznej, a także przy obsłudze maszyn i urządzeń, może generować dodatkowe ryzyko wypadkowe, wynikające z przerwy w wykonywaniu codziennych obowiązków. Pracownikowi należy umożliwić przypomnienie sobie informacji kluczowych dla bezpieczeństwa, by nie dochodziło do wypadków przy pracy – podkreślił również.
Generalny inspektor zastrzegł ponadto, że wszystkim nam potrzebna będzie duża elastyczność oraz świadomość tego, że gdyby w przyszłości zanotowano zwiększoną liczbę zakażeń, konieczne będzie ponowne wprowadzenie szerszych ograniczeń.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl