Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Białoruś uszczelnia granicę z Rosją. Wprowadza tymczasowe kontrole

Podziel się:

Służby graniczne rozpoczęły tworzyć tymczasowe punkty kontrolne na granicy z Rosją. Wszystko po to, by sprawdzić, kto wjeżdża do kraju – poinformowała "Rzeczpospolita" za niezależnym portalem informacyjnym zerkalo.io.

Białoruś uszczelnia granicę z Rosją. Wprowadza tymczasowe kontrole
Białoruś uszczelnia granicę. Tymczasowe kontrole wjeżdżających do kraju z Rosji (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock, Andrey Shevchenko)

Zerkalo.io otrzymało informację od czytelników o rozpoczętych pracach nad instalacją punktów kontrolnych na granicy z Rosją. Strażnicy w tym celu ustawili bariery na autostradzie M1, czyli głównej drodze prowadzającej z Moskwy przez Smoleńsk do Białorusi – podaje rp.pl.

Służby państwowe potwierdzają, że będą kontrole wjeżdżających do kraju

Nowe punkty kontrolne okazały się uciążliwe dla kierowców. Białoruski portal poinformował, że miały one doprowadzić do kilkukilometrowych korków.

Dziennikarze skontaktowali się z gorącą linią białoruskiego Państwowego Komitetu Granicznego. Służby potwierdziły, że na kilku przejściach granicznych wprowadzono kontrolę paszportową. Dotyczy to jednak wyłącznie podróżnych wjeżdżających na Białoruś z Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sarkazm Putina, który śmieje się z sankcji. "Zwykłe popisywanie się. Mówi to, bo nie ma wyjścia"

Komitet nie podał, do kiedy będą obowiązywać punkty kontrolne, ani jaki jest powód ich wprowadzenia. Zapewnił jednak, że są one wyłącznie tymczasowe, choć będą funkcjonować "do odwołania".

Pierwszy taki przypadek od prawie 30 lat

Kontrole graniczne między Białorusią a Rosją zostały niemalże w całości zniesione już w 1995 r. Kraje, które mają 1200-kilometrowe połączenie graniczne, pozwalają przekraczać je swoim obywatelom bez paszportu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl