Tak zwana sprzedaż porównywalna wzrosła w ciągu ubiegłego roku o 7,1 proc. Z kolei wzrost wartości sprzedaży w polskiej walucie to 10,4 proc. - podaje PAP.
Czwarty kwartał ubiegłego roku Biedronka zakończyła ze sprzedażą na poziomie 3,56 mld euro i wzrostem w tej walucie o 5,1 proc. (10,4 proc. w złotych).
Biedronka jest największym biznesem należącym do portugalskiej spółki Jeronimo Martins. W sumie odpowiada za aż 69,8 proc. ogółu przychodów portugalskiej grupy, która m.in. na swoim lokalnym rynku jest właścicielem sieci marketów Pingo Doce.
W sumie cała grupa miała w ubiegłym roku 19,29 mld euro przychodów. Oznacza to wzrost o 3,5 proc. w porównaniu z 2019 rokiem.
Sama Biedronka nie tylko powiększa sprzedaż, ale też liczbę sklepów. Na koniec roku miała ich 3115 - o 113 więcej niż 12 miesięcy wcześniej.
Gorzej radzi sobie inny, należący do Jeronimo Martins i działający w Polsce biznes - drogerie Hebe. Sprzedaż w tej sieci wyniosła 245 mln euro i była mniejsza w tej walucie o 5,4 proc. niż rok wcześniej. Nie bez wpływu na ten wynik jest pandemia koronawirusa, która sprawiła, że ograniczyliśmy wiele wydatków.
Sieć Hebe ma teraz 266 sklepów - o 7 mniej niż na koniec 2019 roku.