Analitycy ING wskazują, że w grudniu 2023 roku na bilans płatniczy składały się deficyty w handlu towarami sięgające 2,2 miliarda euro oraz na rachunku dochodów pierwotnych w wysokości 2,3 miliarda euro. Pozytywny wpływ miały nadwyżki w handlu usługami, które wyniosły 3,6 miliarda euro, oraz na rachunku dochodów wtórnych w kwocie 0,1 miliarda euro.
Sytuacja w handlu zagranicznym
W ostatnim miesiącu 2023 roku eksport towarów wyrażony w euro zmniejszył się o 0,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku, podczas gdy import wzrósł o 3,9 proc. Deficyt handlowy w ujęciu rocznym pogłębił się do 0,8 proc. PKB z 0,7 proc. PKB odnotowanych w listopadzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według informacji NBP, spadek eksportu wynikał głównie z mniejszej sprzedaży zagranicznej w sektorze motoryzacyjnym, w tym części samochodowych oraz pojazdów osobowych i dostawczych. Jednocześnie zaobserwowano wzrost importu zarówno nowych, jak i używanych samochodów osobowych.
Perspektywy na przyszłość
Eksperci ING przewidują, że w 2025 roku deficyt na rachunku obrotów bieżących może osiągnąć poziom 1,3 proc. PKB. Na taki scenariusz wpłynie pogłębienie się deficytu towarowego oraz utrzymujący się deficyt dochodów, których nie zrównoważy nawet nadwyżka w handlu usługami.
Analitycy ING identyfikują trzy główne przeszkody dla wzrostu eksportu. Pierwszą jest słaba kondycja gospodarki niemieckiej. Drugą stanowi rekordowo mocny realny efektywny kurs złotego, ograniczający konkurencyjność cenową polskich przedsiębiorstw na rynkach międzynarodowych. Trzecią barierą jest ryzyko wojny celnej w handlu światowym, związane z protekcjonistyczną polityką administracji amerykańskiej.
Polska odporna na cła?
Polska gospodarka może być jednak względnie odporna na ewentualne amerykańskie cła. Eksport towarów w 2023 roku stanowił 45 proc. polskiego PKB, co jest wartością niższą niż w innych krajach regionu - dla porównania w Czechach było to 57 proc., na Węgrzech 64 proc., a na Słowacji aż 82 proc. PKB.
Wpływ potencjalnych ceł amerykańskich na polską gospodarkę może być jednak odczuwalny pośrednio, poprzez ich oddziaływanie na eksport krajów będących głównymi odbiorcami polskich towarów, szczególnie Niemiec. Bezpośrednie zagrożenie jest ograniczone ze względu na niewielki udział USA w polskim eksporcie, wynoszący około 3,3 proc. w poprzednim roku.