W zeszłorocznym listopadowym okresie promocji na "Black Friday" Polacy wydali online o 17 procent mniej niż w 2021 roku. Nie tylko miesięczne wydatki były niższe, ale również ich częstotliwość. W listopadzie zeszłego roku zdecydowaliśmy się na zakup online 11 proc. mniej koszyków niż w 2021 roku - informuje Ewa Kraińska, managerka w branży bankowości i e-commerce. Zaznacza, że raport Kupione.co to pierwsze takie opracowanie na bazie zrobionych zakupów online w latach 2021-2024 (ponad 100 tysięcy transakcji na kwotę 9,4 mln zł).
Black Friday 2024. Drożyzna wpływa na zakupy Polaków
Zaznaczmy, że spadek wartości zakupów online w listopadzie 2023 porównano do okresu, gdy dopiero rozpoczynał się wzrost stóp procentowych, a później skok inflacji, która urosła w szczytowym okresie do poziomu ponad 18 procent (rok do roku). Skutki postępującej i utrwalającej się drożyzny zdajemy się ponosić do dziś, co ma przełożenie również na większą wstrzemięźliwość w czasie zakupów w okresie Black Friday.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z analizy raportu wynika też, że to mężczyźni kupują w sieci częściej niż kobiety (62 do 38 procent), a przynajmniej wynika to formalnie z zarejestrowanych kont na platformach. - Nie możemy zweryfikować, czy np. kobieta dokonuje zakupu przez profil mężczyzny - zaznacza Kraińska. Różnice widać też w skali zakupów - rocznie mężczyźni wydają na zakupy przez internet średnio 8 tys. zł, a kobiety 4 tys. zł. Mężczyźni kupują głównie elektronikę i żywność lub karmę dla zwierząt, a kobiety akcesoria do domu i ogrodu oraz również żywność.
- Zmienia się też profil zakupowy. Zwracamy coraz bardziej uwagę na to nie ile, a co kupuje klient - podkreśla w rozmowie z money.pl Ewa Kraińska. - Produkt, który przyciąga na zakupy online (aż 18 proc. całości), to zdecydowanie karma dla zwierząt - podkreśla ekspertka. Z raportu wynika też, że jeśli chodzi o formę płatności najbardziej cenimy sobie BLIK (27 proc. wszystkich transakcji). "Wysoki udział Allegro Pay (23 proc.) i kart kredytowych (21 proc.) sugeruje, że konsumenci cenią sobie elastyczność w finansowaniu zakupów" - czytamy w raporcie Kupione.co.
Rośnie wpływ chińskich platform. "Doskonały marketing"
Wiadomo też, że do tej pory w 2024 roku Polacy na chińskich platformach zakupowych (Temu, Shein, Aliexpress) zrobili już 7-krotnie wyższe zakupy niż w całym 2023 roku. - A sezon zakupowy wciąż trwa. Ponadto średnia wartość koszyka zakupowego wzrosła z ok. 30 proc. średniej wartości koszyka na popularnych platformach zakupowych w Polsce w 2023 roku do 82 proc. w 2024 roku - zaznacza Kraińska. Np. na Aliexpress kupujemy coraz więcej, ale tańszych produktów - średnio wartość koszyka waha się w tym serwisie zakupowym od 26 do 195 zł, a na polskich platformach 150 zł i więcej. Nie oznacza to jednak wprost, że chińskie platformy zabierają klientów np. Allegro.
- Ciekawy jest wynik braku korelacji między wysokimi cenami a wzrostem popularności chińskich platform sprzedażowych. Wydawałoby się, że właśnie w czasach drożyzny użytkownicy będą poszukiwać tańszych zakupów. Okazało się, że to nie ceny zachęciły do kupowania w tych sklepach. To raczej skuteczność marketingowa tych graczy - podkreśla Ewa Kraińska. W rozmowie z money.pl zaznacza, że np. Aliexpress prowadzi całą kampanię przyciągającą sprzedawców z Polski, więc rodzima konkurencja musi odpowiedzieć rynkowo na tę rywalizację. - Mają doskonały marketing. Tu wygra sprytniejszy - zaznacza.
Dane do raportu dostarcza When U Buy, narzędzie, które pomaga w zarządzaniu zakupami online. Współwydawcą raportu są Fundacja Polak Inwestor, iKsync oraz Invest Cuffs.