Bon energetyczny to rozwiązanie, które wkrótce zacznie obowiązywać na podstawie ustawy, którą na początku czerwca podpisał prezent Andrzej Duda. Bon będzie jednorazowym świadczeniem pieniężnym przysługującym wybranym gospodarstwom domowym.
Bon energetyczny otrzymają gospodarstwa domowe, których przeciętne miesięczne dochody w roku 2023 nie przekroczyły 2500 zł na osobę w gospodarstwie jednoosobowym albo 1700 zł na osobę w gospodarstwie wieloosobowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bon energetyczny. Od 20 do 1200 zł
Ustawa przewiduje zróżnicowanie stawki bonu i dokonuje podziału na 4 grupy gospodarstw domowych: 300 zł dla jednoosobowego, 400 zł dla 2-3 osobowego, 500 zł dla 4-5 osobowego i 600 zł dla 6-osobowego i większego. Tak wskazano w art. 2 ust. 7 ustawy.
Dla osób korzystających ze źródła ogrzewania zasilanego energią elektryczną przewidziano wsparcie zwiększone o 100 proc. Stawki bonu wyniosą w tym wypadku: 600 zł dla jednoosobowego gospodarstwa, 800 zł dla 2-3 osobowego, 1000 zł dla 4-5 osobowego i 1200 zł dla co najmniej 6-osobowego.
Bon energetyczny będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, a kwota bonu będzie pomniejszana o kwotę tego przekroczenia. Minimalna kwota wypłacanych bonów wyniesie 20 zł, poniżej tej kwoty bon nie będzie wypłacany. Ustawa wprowadza tzw. zasadę "złotówka za złotówkę", co wyjaśnia art. 2 ust. 2.
Bon energetyczny tylko po złożeniu wniosku
Wnioski o wypłatę bonów energetycznych trzeba będzie składać do gmin - odpowiednio do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta właściwego ze względu na miejsce zamieszkania wnioskodawcy, w terminie od 1 sierpnia do 30 września 2024 r.
Na rozpatrzenie prawidłowo złożonego wniosku gmina będzie miała 60 dni. Wypłata bonu powinna być zrealizowana w bieżącym roku oraz na początku 2025 r. Precyzuje to artykuł 3 ust. 1 ustawy.
Ceny prądu, ceny gazu i ceny ciepła czasowo ograniczone
Ustawa wprowadza także czasowe ograniczenia cen energii elektrycznej, gazu ziemnego i ciepła systemowego. Cena maksymalna prądu w drugiej połowie 2024 r. ma wynieść 500 zł za MWh dla gospodarstw domowych (bez względu na zużycie) oraz 693 zł za MWh dla jednostek samorządu, podmiotów użyteczności publicznej (np. szkół, żłobków, szpitali) oraz dla małych i średnich przedsiębiorców. Z możliwości rozliczenia po cenie maksymalnej wyłączeni zostali odbiorcy prądu, którzy zawarli umowy na sprzedaż tej energii elektrycznej z ceną dynamiczną.
Ustawa przedłuża także funkcjonowanie mechanizmu maksymalnej ceny dostawy ciepła do 30 czerwca 2025 r. Przedsiębiorstwa samodzielnie będą obliczać i wprowadzać w rozliczeniach maksymalną cenę dostawy ciepła z uwzględnieniem cen i stawek opłat w każdej grupie taryfowej, powiększonych w stosunku do cen i stawek opłat stosowanych na dzień 30 września 2022 r. odpowiednio o: 46 proc. w okresie od 1 lipca 2024 r. do 31 grudnia 2024 r. oraz 52 proc. w okresie od 1 stycznia 2025 do 30 czerwca 2025 r.
Tyle Polacy zapłacą za ciepła. Są wyliczenia
Maksymalna cena ciepła jest też obwarowana limitem kwotowym wynikającym z wprowadzenia nowej wysokości kwoty średniej ceny wytwarzania ciepła z rekompensatą. Od 1 lipca 2024 r do 31 grudnia 2024 r. będzie to 119,39 zł/GJ, a od 1 stycznia 2025 r. do 30 czerwca 2025 r. - 134,97 zł /GJ dla wszystkich źródeł ciepła. W rozliczeniach z odbiorcami przedsiębiorstwo ciepłownicze wciąż będzie obowiązane wykorzystywać cenę najkorzystniejszą dla odbiorcy.
Uchwalona przez Sejm ustawa wprowadza więcej zmian. Przewiduje m.in. zmiany w ustawie o odnawialnych źródłach energii i ustawie o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych. Mają one na celu zapewnienie prawidłowego funkcjonowania instytucji prosumenta wirtualnego, która przyczynia się do rozwoju odnawialnych źródeł energii, co ostatecznie ma na celu obniżenie kosztów energii elektrycznej dla odbiorców, poprzez zwiększenie udziału źródeł energii nieobciążonych kosztami emisji CO2 w polskim miksie energetycznym.