Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Paweł Gospodarczyk
|
aktualizacja

Brakuje miejsca na energię ze słońca. Ale rząd ma plan. Oto liczby

12
Podziel się:

Co najmniej kilkaset megawatów w 2025 roku, ponad 1 GW w 2026 roku i około 1 GW w 2027 roku - to moce, które mogą zostać uwolnione w systemie przesyłowym dla mocy z OZE w związku z przesunięciem terminów realizacji magazynów - wynika z wypowiedzi prezesa PSE Grzegorza Onichimowskiego.

Brakuje miejsca na energię ze słońca. Ale rząd ma plan. Oto liczby
Ograniczanie mocy ze źródeł odnawialnych, zwłaszcza w weekendy, to jedno z wyzwań dla PSE (East News, ZOFIA BAZAK)

Wśród krótkoterminowych wyzwań prezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE) wymienił ograniczanie mocy ze źródeł odnawialnych zwłaszcza w weekendy. - To nie stan polskich sieci tylko sytuacja bilansowa w systemie powoduje, że my nie mamy miejsca dzisiaj na tę energię produkowaną ze źródeł odnawialnych - powiedział podczas konferencji Europower.

Rząd chce uwolnić moc dla OZE

- Musimy uwolnić potencjał elastyczności. Przede wszystkim musimy wdrożyć program standardowego typoszeregu urządzeń, które możemy wprowadzić w miejsce istniejących mniejszych ciepłowni, kotłowni w ośrodkach miejskich, bo jest paradoksem, że my wyłączamy w weekendy odnawialne źródła energii, a jednocześnie mieszkańcy Warszawy, Poznania, Braniewa ale też Nowego Sącza biorą prysznic czy też ogrzewają wodę poprzez spalanie węgla i gazu - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Fotowoltaika już nieopłacalna? Ekspert przekonuje: Zwróci się w mniej niż 10 lat

Wyjaśnił, że chodzi o urządzenia, które będą łączyły m.in. magazyny ciepła czy pompy ciepła z turbinami, dzięki czemu w momentach, gdy OZE nie pracuje lub słabiej pracuje można, by się podeprzeć energetyką rozproszoną.

Jest obszar jeszcze szybszy przyjrzenia się już istniejącym wnioskom w obszarze OZE i magazynów. Mamy ok. 80 GW wniosków i wydanych warunków na OZE i 20 GW na magazyny. Wszyscy mamy świadomość, że znikomy ułamek jest realny. Należałoby to wszystko przejrzeć i oddzielić realnych inwestorów od tych, którzy chcą tylko zarobić na istniejących warunkach przyłączenia czy umowie przyłączeniowej - zapowiedział prezes PSE.

Dodał, że trzeci obszar uwalniania systemu pod moce z OZE to weryfikacja już rozpatrzonych wniosków o warunki przyłączeniowe i umów przyłączeniowych magazynów energii.

- Trzeci obszar to weryfikacja, i to dzisiaj się dzieje, pozytywnie i negatywnie rozpatrzonych wniosków o wydanie warunków i podpisanych umów dla magazynów. Chcemy zwiększyć moc magazynów. Mamy szereg możliwości technicznych na zwiększenie mocy magazynów przyłączanych do istniejącej sieci przesyłowej - stwierdził szef PSE.

- Jesteśmy w takiej fazie, że już mogę powiedzieć, że (pojawi się) co najmniej kilkaset megawatów w 2025 r., ponad 1 GW w 2026 r. i ok. 1 GW w 2027 r. Z tymi (podmiotami), z którymi już mieliśmy umowy na późniejszy termin, będziemy mogli zmienić terminy i oczywiście wtedy o tyle będziemy mogli ograniczyć ograniczenia (OZE) - powiedział Onichimowski.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
energetyka
energia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(12)
WYRÓŻNIONE
aaa
8 miesięcy temu
Kiedy brukselka zrozumie, że natura produkuje ciepło wtedy gdy jest ciepło, a ogrzewania potrzebujemy wtedy gdy jest zimno??? PV i pompa produkuje energię w najmniej potrzebnym okresie. Czy tak trudno używa się mózgu wśród ludzi mających się za komisarzy? Sens mają jedynie magazyny trwałe np chemiczne z których energię można uwalniać cyklicznie nawet 6mcy po naładowaniu.
Konsument
8 miesięcy temu
Obszar, weryfikacja, potencjał, audyt..... czyli lanie ciepłej wody na całego
Twój nicK
8 miesięcy temu
Najważniejsze, by mieszkańcy Warszawy, Poznania, Braniewa ale też Nowego Sącza zamontowali ogrzewanie elektryczne i bulili za zużycie energii kilka razy więcej.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (12)
POL-EXIT
8 miesięcy temu
Na dzień dzisiejszy oze nie ma nic wspólnego z ekologią, niestabilna energia którą trzeba kontrolować i niema gdzie magazynować, ekologiczna energia z oze to bzdura dla ludzi z gładką korą mózgową
Jaj
8 miesięcy temu
Ą czy wiecie że panele ulegają degradacji i nie mówię o tej degradacji 30 letniej o której wam kituja tylko fizycznej bo ścieżki si utleniania te foliowe i panel przestaje działać. Mam panel który chodził 3 lata przez 3 miesiące na działce i już ścieżki zaczynają zmieniać kolor. Cha cha cha!
Xmen
8 miesięcy temu
Ale po co wy chcecie z paneli otowoltaicznych zasilać ciepła woda jak ja się podgrzewam w kolektorami słonecznych. Się tak zahajlowaliscie na te foto że o niczym innym nie myślicie tylko foto i foto. I co mam po 20 groszy prąd sprzedawać czy ja wyglądam na frajer tak jak wy?
Emeryt
8 miesięcy temu
Ja uważam się za inteligentnego człowieka co zostało poparte pewnymi badaniami specjalistycznymi do wojska, dodatkowo wykształconego w licznych szkołach dodam że cywilnych bo trepem nie zostałem, dodatkowo doświadczonego przez życie i powiem wam że nic z tych bredni nie rozumiem. Wiem natomiast że jak koszty energii przekroczą pewien pułap to ja przestaną ta energię pobierać! Ktoś powie a skąd prąd? W lato sobie zrobię sam na starość to mi już tyle prądu nie potrzeba!
Filozof
8 miesięcy temu
Wyłączanie OZE bo nadmiar prądu, limity kilowatów dla ludności, problem z nadprodukcją w weekendy jednocześnie bardzo droga taryfa weekendowa (G12w) - czy tutaj chodzi o ekologię?