Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w trakcie piątkowej konferencji prasowej poświęconej bieżącym działaniom szefa rządu, odniósł się też do sytuacji w samym KPRM. Stwierdził, że w budżecie instytucji zabrakło środków na wypłaty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jan Grabiec: W budżecie KPRM zabraknie milionów
Nowy szef KPRM opowiedział podczas spotkania z mediami o tym, jaką sytuację zastał w kancelarii po zmianie władzy. - Informowaliśmy jeszcze jako parlamentarzyści, że struktury KPRM znacznie się rozrosły - powiedział na wstępie.
Okazuje się, że w kancelarii premiera zarządzanej przez pana premiera, byłego ministra finansów, finansistę, zabraknie środków na wypłatę wynagrodzeń dla pracowników kancelarii. Środki, które zostały w budżecie, nie wystarczą, by w grudniu wypłacić wynagrodzenia. Oczywiście w pierwszych godzinach zleciłem zbadanie tej sytuacji. Okazuje się, że brakuje trzech milionów złotych. Tych pieniędzy po prostu nie ma - stwierdził Jan Grabiec..
Grabiec: Odprawy niektórych ministrów wyniosły 200 tys. zł
Stwierdził też, że z analizy wydatków KPRM wynika, że brak pieniędzy w budżecie KPRM ma trzy przyczyny.
- Po pierwsze w projekcie budżetu Kancelarii nie przewidziano wydatków na pensje i odprawy dla "tymczasowego" rządu premiera Morawieckiego, który po dwóch tygodniach nie uzyskał wotum zaufania w Sejmie.
- Zsumowane odprawy niektórych ministrów wyniosły ponad 200 tys. zł - dodał szef KPRM.
Spora niespodzianka w KPRM. "Wyniesiono komputery"
Sporym źródłem wydatków były też odprawy dla pracowników, którzy zdecydowali się odejść z KPRM. - W wielu przypadkach to były dziesiątki tysięcy złotych - stwierdził Grabiec.
Szef KPRM: Morawiecki zatrudnił 100 osób tuż przed kampanią
Kolejny zarzut podniesiony przez Jana Grabca dotyczył dodatkowych etatów dla różnego rodzaju ekspertów. - Trzeci czynnik, który wpłynął na te nieuzasadnione wydatki, to zatrudnienie 100 osób tuż przed kampanią wyborczą i w trakcie kampanii wyborczej -stwierdził Jan Grabiec.
- Trudno oprzeć się wrażeniu, że miało to związek z kampanią wyborczą i zadaniami, które nie powinny być realizowane przez rząd, ale przez podmioty uczestniczące w kampanii - dodał szef KPRM.
Będziemy badać, kto konkretnie odpowiada za ten fakt, kto będzie pociągnięty do odpowiedzialności. Są też pewne przesłanki dotyczące naruszenia przepisów karnych. Jeśli takie będą wnioski komisji przeprowadzającej kontrolę wewnętrzną, poinformujemy o tym obywateli i skierujemy odpowiednie wnioski do prokuratury - mówił szef Kancelarii Premiera.
Jan Grabiec omówił też inne aspekty działalności premiera. Odniósł się głównie do wizyty Donalda Tuska w Brukseli. Zapewnił, że m.in. nastąpiło pozytywne rozstrzygnięcie, jeśli chodzi o negocjacje akcesyjne z Ukrainą.
Do sprawy w piątek wieczorem na platformie X odniósł się Piotr Müller, rzecznik rządu Mateusza Morawieckiego.