Według Centrum Kompetencji ds. Zabezpieczenia Pracowników Wykwalifikowanych problem braku rąk do pracy w Niemczech stale się powiększa, zwłaszcza brakuje wykwalifikowanych pracowników - informuje "Deutsche Welle".
W marcu, mimo problemów z gospodarką, wojny w Ukrainie i perturbacjach pandemicznych nieobsadzonych pozostawało rekordowo dużo stanowisk. Jak wynika z danych KOFA wolnych miejsc pracy było 558 tys.
Gdzie braki są największe? Wąskie gardła są szczególnie widoczne w dziedzinie zdrowia i opieki, usług socjalnych, nauczania i edukacji, a także w budownictwie, architekturze, geodezji i technologii budowlanej - pisze "DW".
W samej służbie zdrowia, usługach socjalnych, nauczaniu i edukacji w marcu 2022 sześć na dziesięć miejsc pracy nie mogło zostać obsadzonych odpowiednio wykwalifikowanymi osobami - podaje portal.
To jednak niejedyne niedobory. Rąk do pracy brakuje do wydobycia surowców, produkcji, w naukach przyrodniczych, geografii i technologiach informacyjnych, a także w rolnictwie, leśnictwie oraz hodowli zwierząt i ogrodnictwie - wylicza serwis.