Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Branża meblarska bije na alarm. "Jeżeli nie będziemy sprzedawać, będziemy zwalniać"

194
Podziel się:

"Potwierdziły się najgorsze obawy sektora drzewnego" - w tak alarmistycznym tonie przedstawiciele branży meblarskiej piszą o zasadach sprzedaży drewna wprowadzonych przez Lasy Państwowe. - To grozi utratą konkurencyjności. Będziemy musieli zwalniać - ostrzega Michał Strzelecki, dyrektor biura Izby.

Branża meblarska bije na alarm. "Jeżeli nie będziemy sprzedawać, będziemy zwalniać"
Branża meblarska boi się wzrostu cen drewna (Adobe Stock)

Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli bije na alarm. Organizacja twierdzi, że Lasy Państwowe zmieniły zasady sprzedaży drewna na rok 2024 "ignorując uwagi wszystkich organizacji reprezentujących polski przemysł drzewny". Zdaniem przedstawicieli branży przełoży się to na wzrost cen drewna, co z kolei może do doprowadzić do masowych zwolnień.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Największe wyzwanie dla Tuska. "Równia pochyła. Trzeba zawrócić"

Branża meblarska boi się spadku sprzedaży

Michał Strzelecki, dyrektora biura Izby, w rozmowie z money.pl ocenia, że zmiana zasad sprzedaży drewna odbije się negatywnie na całej branży.

Proces sprzedaży surowca drzewnego jest ukształtowany w taki sposób, że generuje wzrost cen. To grozi utratą konkurencyjności polskiej branży na rynkach zagranicznych. Jeżeli nie będziemy sprzedawać mebli, będziemy musieli zwalniać ludzi. Prościej nie da się tego wytłumaczyć - mówi.

Organizacja twierdzi, że jej przedstawiciele wnioskowali o zmianę zasad sprzedaży drewna. Ich argumenty nie zostały jednak wysłuchane.

"Po wdrożeniu zasad sprzedaży - po raz kolejny bez akceptacji ze strony przemysłu - można stwierdzić, że prowadzenie konsultacji z obecnym kierownictwem LP jest bezprzedmiotowe i nie daje żadnych szans na osiągnięcie konsensusu uwzględniającego interesy obu stron" - czytamy w komunikacie Izby.

Od samego początku rozmowy z nami były państwu potrzebne tylko ze względów propagandowych. Poznanie naszych opinii i co najważniejsze wzięcie ich pod uwagę zupełnie nie wchodziło w rachubę. Jest bardzo smutne, że Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji i skali kryzysu gospodarczego, który się pogłębia - piszą autorzy listu do Dyrekcji Lasów Państwowych.

Według Izby państwowa spółka nie zorganizowała spotkania, na którym miały zostać omówione zasady sprzedaży drewna. Leśnicy mieli stwierdzić, że organizacje reprezentujące poszczególne branże, takich jak tartaki, producenci płyt, mebli, okien, papieru, przedstawili "biegunowo odległe od siebie propozycje". Same organizacje twierdzą, że ich stanowisko jest wypracowane wspólnie i jednolite.

Branża twierdzi, że ceny wzrosły o 40 proc.

Branża drzewna apeluje do rządu o interwencję w kwestii zasad sprzedaży drewna nie po raz pierwszy. Już latem ostrzegała, że jej sytuacja jest bez precedensu. "Po raz pierwszy w swych wieloletnich dziejach największe fabryki zatrzymują ciągi technologiczne ze względu na brak możliwości sprzedaży swoich wyrobów" - informowali przedstawiciele branży.

Członkowie Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego w rozmowie z money.pl twierdzili, że "Lasy Państwowe nakręciły drożyznę". Zasady sprzedaży drewna zmieniły się już w roku 2023. Efektem był wzrost cen sięgający 40 proc.

Z szacunków Polskiej Izby Gospodarczej Przemysłu Drzewnego wynikało, że produkcja w poszczególnych segmentach spada. W przypadku okien i drzwi średnio o 35 proc, tarcicy - w zależności od rodzaju - od 29 do 43 proc. mebli o 30 proc., a podłóg - 35 proc.

- Jesteśmy pod ścianą, bo - mimo że maleje sprzedaż - musimy podnosić ceny. Produkujemy z surowca, który trzeba było zakontraktować jeszcze w listopadzie lub grudniu ubiegłego roku - wyjaśniał wówczas Rafał Szefler, dyrektor biura w Polskiej Izbie Gospodarczej Przemysłu Drzewnego.

Zdaniem przedstawicieli branży ceny drewna na rynku mogłyby być znacznie niższe, gdyby polskie firmy nie musiały konkurować z zagranicznymi pośrednikami. Problemem jest też eksport. Polska Izba Gospodarcza Przemysłu Drzewnego szacuje, że od 2017 roku z Polski wyeksportowano w ten sposób 20 mln metrów sześciennych drewna.

Redakcja money.pl zwróciła się z prośbą o komentarz do Lasów Państwowych. Czekamy na odpowiedź.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(194)
WYRÓŻNIONE
no...
rok temu
Kiedy czterdzieści lat temu kształciłem się w Technikum Leśnym, etat, czyli ilość drewna dozwolona do wycinki bez szkody dla lasów, wynosił 22 miliony metrów sześciennych drewna. Dzisiaj pewnie sami nie wiedzą ile wycinają. I proszę nie pisać głupot, to co dzieje to grabież i rozbój. Najbardziej boli, że robią to "leśnicy". Ten zawód powinien być dla ludzi z powołaniem, a nie rzeźników przyrody.
Biały Pan
rok temu
Na początek zakaz sprzedaży nieobrobionego drewna poza granice kraju...
sowa
rok temu
Problemem jest to, że PiS w Lasach Państwowych na wysokich stanowiskach i bardzo dobrze płatnych zatrudnił legion służalców - tępych, bezmyślnych, w 100% podporządkowanych zbójnickiej polityce władzy gości, zwanych leśnikami. Wszyscy Polacy, którzy mieszkają w pobliżu lasów, wiedzą, jak grabieżczą politykę mafia leśnicza prowadziła przez 8 lat. I właśnie wszyscy nominaci - nadleśniczy, ich zastępcy, kierownicy działów i oddziałów powinni za to odpowiedzieć własnymi majątkami, których się na postronku PiS-u dorobili.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (194)
Scatman81
rok temu
Branża meblarska chciałby eksportować meble za granicy za dobre pieniądze kupując tanie drewno od lasów państwowych więc lasy państwowe po co mają sprzedawać branży meblarskiej po mniejszej cenie jak mogą sprzedać po większej za granicę, i tak na końcu najgorzej ma konsument indywidualny taka prawda. Meble drogie, drzewo na opał również
Gajowy
rok temu
Sprywatyzować lasy państwowe i kopalnie.Przy tych cenach za drzewo i węgiel jakie trzeba płacić to nie ma znaczenia do kogo to należy.Państwo powinno stabilizować ceny a nie zdzierać.
Dziadu
rok temu
Czy jest coś co ten rząd nie zniszczył. Czy biorąc pod uwagę wszystkie plagiat złej gospodarności finansowej i gospodarczej można stwierdzić, że rząd PIS to najgorszy rząd na przestrzeni 30 lat, że rząd Polski działa w brew interesom kraju I obywateli, ,że to rząd propagandy, niegospodarności, braku kompetencji. Rząd arogantów partyjnych walczących o stołki. Rząd, którego trzeba pilnie wywalić z polityki
gornik zabrze
rok temu
troche sie po europie pojezdzilo,,,,,,,,,,,,,, juz na poczatku lat 2000 w england czy doiszland nie raz i nie dwa bylytrudnosci z wejsciem do lasu,,,,,, wtedy tylko pukalem sie, co oni tam maja w tych lbach, ,,,,,,,,,,wypisywac mozna sobie wszystko,to nie boli i nie kosztuje, ale wspomnicie moje slowa,,,,,,,,,jeszcze zatesknicie za polskimi lasami
Max
rok temu
Czy ktoś wreszcie doprowadzi do porządku tą dziwaczną instytucję -Lasy Państwowe. Oni działają na szkodę naszych lasów. Trzeba ograniczyć wycinki i powiększyć obszary parków narodowych. A organizacje myśliwych też trzeba zreformować. Uważam że rekreacyjne polowania należy zlikwidować.
...
Następna strona