Zaległe zobowiązania branży gastronomicznej przekroczyły w marcu ponad 1 mld zł. W porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego zaległości firm serwujących posiłki zwiększyły się o ponad 28 proc.
Dramatyczna sytuacja w branży
Blisko 7 proc. firm w branży gastronomicznej ma problemy ze spłatą bieżących zobowiązań, kredytów i zaległości względem dostawców. Średnio na firmę z branży gastronomicznej przypada aż 91 550 zł długów - wynika z danych przedstawionych w raporcie BIG InfoMonitor.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Już w 2020 roku przeterminowane zobowiązania sektora gastronomii względem banków i kontrahentów przekraczały 647 mln zł i od tego czasu rosną. Po pandemii trudno jest branży wyjść na prostą. Inflacja i problemy finansowe Polaków odbiły się na lokalach gastronomicznych. Przedsiębiorcy wskazują też na trudności związane z rosnącymi kosztami zatrudnienia i niepewność ogólnej sytuacji gospodarczej - wskazał prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.
Jak zauważyli autorzy raportu, przez ostatnie lata liczba aktywnie działających firm na rynku gastronomicznym, mimo że przeżywał on trudności, co roku wzrastała co najmniej o 3 proc. Według wyliczeń firmy analitycznej Dun&Bradstreet w pierwszym kwartale 2024 r. po raz pierwszy od 2011 r. odnotowano spadek.
Według przedstawionych w raporcie danych GUS, blisko 83 proc. przedsiębiorców z sekcji "zakwaterowanie i gastronomia" wskazuje bariery w prowadzeniu bieżącej działalności. Najczęściej są to trudności związane z rosnącymi kosztami zatrudnienia (79,9 proc. w kwietniu), wysokimi obciążeniami fiskalnymi (50,1 proc.) i niepewnością ogólnej sytuacji gospodarczej (46,7 proc.). Kolejnymi pod względem odsetka wskazań czynnikami były niedostateczny popyt (41,6 proc.) oraz niejasne, niespójne i niestabilne przepisy (40,8 proc.).
"Planują zmniejszyć zatrudnienie"
- Aby się utrzymać na rynku, przedsiębiorcy planują zmniejszyć zatrudnienie. Prawdopodobny jest też dalszy wzrost cen usług. Według przedstawicieli branży gastronomicznej sytuację mogłoby poprawić wprowadzenie jednolitej 5 proc. stawki VAT na usługi gastronomiczne, a także wsparcie poszkodowanych podczas pandemii firm ze środków z KPO - wskazali autorzy raportu.
Jak pokazują wyniki badania "Wybrane wydatki Polaków" przeprowadzonego w kwietniu 2024 na zlecenie Grupy BIK, blisko 2/3 ankietowanych przynajmniej raz w miesiącu korzysta z lokali gastronomicznych, wydając na tę przyjemność średnio 125 zł miesięcznie. W grupie wiekowej 18-24 lata poza domem jada - 81 proc. Odsetek ten spada wraz z wiekiem respondentów. W grupie 65+ wynosi 43 proc.
Najwięcej na jedzenie w restauracjach i barach – 167 zł miesięcznie - przeznaczają natomiast osoby w wieku 35-44 lata. Także w tej grupie najwyższy odsetek respondentów (9 proc.) zadeklarował comiesięczne wydatki na jedzenie poza domem powyżej 400 zł.