Leo Varadkar, szef irlandzkiego rządu, przyznał, że zawarcie umowy do końca roku jest możliwe, ale będzie trudne - donosi Polska Agencja Prasowa.
Brexit już praktycznie pewny. Jest podpis Johnsona
W wywiadzie dla BBC premier zauważył, że pozycja negocjacyjna Unii będzie silniejsza Zjednoczonego Królestwa. Zakres po brexitowej umowy regulującej obustronne stosunki jest bardzo duży. Mimo tego przestrzegł Londyn przed negocjowaniem osobnych porozumień dla poszczególnych sektorów gospodarki.
- Ostateczna umowa, nowe relacje, będą musiały być kompleksowe - przytacza słowa Varadkara PAP. - Kiedy słyszę, jak ludzie mówią o kawałkach, to brzmi to trochę jak "mieć ciastko i zjeść ciastko". To nie jest coś, co będzie działać w Europie. Być może będziecie musieli pójść na ustępstwa w takich dziedzinach jak rybołówstwo, aby uzyskać od nas ustępstwa w takich obszarach, jak usługi finansowe.
Przypomniał też Wielkiej Brytanii, że to UE będzie silniejszym podmiotem w tych negocjacjach.
- Unia Europejska jest unią 27 państw członkowskich. Wielka Brytania jest tylko jednym krajem. I mamy ludność i rynek liczący 450 mln ludzi. Wielka Brytania to około 60 milionów. Więc gdyby to były dwie drużyny grające w piłkę nożną, kto miałby silniejszą drużynę? - pytał retorycznie cytowany przez PAP premier Varadkar.
Monety wybite na brexit trafią do obiegu
Od oficjalnego brexitu dzieli nas już niecały tydzień. Przypomnijmy, że w piątek wieczorem premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson podpisał umowę, dzięki której jego kraj opuści Unię Europejską wraz z końcem stycznia. Ostatnim krokiem przed opuszczeniem UE jest ratyfikacja umowy przez Parlament Europejski, którą zaplanowano na 29 stycznia.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przezdziejesie.wp.pl