"To likwidacja ponad 100 miejsc pracy, a tym samym brak zatrudnienia dla kolejnych około 400 osób w firmach kooperujących. W wyniku niespodziewanej decyzji, w obecnie tak trudnych czasach, zostaną pozbawieni zarówno środków do życia, jak i poczucia stabilizacji, spokoju oraz godności" – napisali radni w stanowisku, przyjętym podczas poniedziałkowej sesji sejmiku województwa.
Zaapelowali do właścicieli browaru o rozważenie alternatywnych rozwiązań dotyczących przyszłości zakładu. "Jednym z nich może być jego przekształcenie w browar specjalizujący się w produkcji lokalnych wyrobów. Utrzymanie zatrudnienia umożliwi uspokojenie sytuacji społecznej, a także będzie miało pozytywny wpływ na funkcjonowanie regionalnej gospodarki" – tłumaczą samorządowcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W dyskusji radni ze wszystkich klubów byli zgodni, że browar w Leżajsku powinien nadal funkcjonować i konieczne są rozmowy z Grupą Żywiec, żeby uratować w tym miejscu produkcję piwa.
Grupa Żywiec ogłosiła zamiar reorganizacji swojej produkcji w Polsce na początku lutego. Firma chce inwestować w browary w Żywcu, Elblągu, Warce i Namysłowie, a zakończyć produkcję w Browarze Leżajsk. Zakład ten zatrudnia 103 osoby, a w 2021 roku uwarzył około 800 tysięcy hektolitrów piwa.
Są dumni, ale zamykają
– Decyzja o zamiarze zakończenia produkcji w Browarze Leżajsk została podjęta po dogłębnej analizie i jest częścią transformacji w kierunku silnego, zrównoważonego i odpornego na przyszłość łańcucha dostaw. Zdaję sobie sprawę z tego, że to jest trudny moment dla naszych pracowników i społeczności w Leżajsku. Jesteśmy dumni z naszych tradycji piwowarskich i utrzymamy markę Leżajsk w naszym portfolio. Zmiana, którą ogłaszamy, jest jednak niezbędna, abyśmy jako Grupa mogli się adaptować do zmieniających się warunków rynkowych i budować silną firmę na przyszłość – przekonywał Simon Amor, prezes zarządu Grupy Żywiec.
Władze miasta też przeciwko likwidacji
Na decyzję właścicieli szybko zareagował burmistrz Leżajska Ireneusz Stefański. – W imieniu społeczności Leżajska wyrażam kategoryczny sprzeciw i protest związany z podjętą przez zarząd spółki decyzją. W pełni solidaryzuję się w tej sprawie ze związkami zawodowymi i pracownikami leżajskiego browaru – napisał w mediach społecznościowych włodarz miasta.
Natomiast wójt gminy Leżajsk Krzysztof Sobejko napisał, że gmina jest zainteresowana przejęciem Browaru Leżajsk i jego dalszym funkcjonowaniem.
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj