Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Brzoska apeluje po wypadku w Warszawie. Chce weryfikacji kierowców. Ale takie narzędzie już działa

216
Podziel się:

43-letni kierowca jest podejrzany o śmiertelne potrącenie 14-latka na warszawskiej Woli. Mężczyzna pracował dla partnera firmy UPS, chociaż miał zakaz prowadzenia pojazdów. Szef InPostu Rafał Brzoska zaapelował do rządu o wprowadzenie systemowych rozwiązań kontroli kierowców. Takie narzędzie jednak już działa.

Brzoska apeluje po wypadku w Warszawie. Chce weryfikacji kierowców. Ale takie narzędzie już działa
Rafał Brzoska apeluje do władz. Chodzi o dane kierowców (getty images, Attila Husejnow, LightRocket, SOPA Images)

Jak informowały WP Wiadomości, w pierwszą sobotę stycznia policjanci z warszawskiej Woli zatrzymali mężczyznę podejrzanego o spowodowanie w piątek tragicznego wypadku, w wyniku którego zginął 14-letni chłopiec z Ukrainy. W chwili zatrzymania Andrzej K. był pijany. W 2023 r. nałożono na niego trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów.

Do zdarzenia doszło w obrębie przejścia dla pieszych przy ul. Jana Kazimierza. Sprawca wypadku uciekł, a nastolatek zmarł w szpitalu na skutek odniesionych obrażeń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Multimilionowy biznes na ”pudełkach". To polski fenomen. Paweł Wróbel - Nice to Fit You.

- Dzięki zaangażowaniu wszystkich dostępnych środków technicznych i operacyjnych ustalono, że podejrzany świadczy pracę na rzecz jednej z firm kurierskich działających na terenie Warszawy. To z kolei pozwoliło na ustalenie pojazdu, zlokalizowanie miejsca jego postoju, jak również ustalenie osoby kierującej tym samochodem w czasie zdarzenia. Pojazd został zabezpieczony do szczegółowych oględzin w Komendzie Stołecznej - poinformował mł. insp. Robert Szumiata ze stołecznej policji.

Według serwisu brd24.pl kierowca pracował dla firmy kurierskiej i logistycznej UPS. "Możemy potwierdzić, że pojazd należący do partnera serwisowego uczestniczył w śmiertelnym wypadku w Warszawie 3 stycznia 2025 r. Nasi partnerzy serwisowi są niezależnymi firmami i oczekujemy, że będą przestrzegać prawa i przepisów. Są oni starannie wybierani, a my kontrolujemy naszych partnerów w zakresie dozwolonym w celu zagwarantowania naszych wysokich standardów" - odpowiedział rzecznik UPS na pytania brd24.pl.

Rafał Brzoska apeluje

Szef InPostu Rafał Brzoska napisał w serwisie X, że "z ogromnym smutkiem przyjął informację o tragicznej śmierci 14‑letniego chłopca potrąconego na przejściu dla pieszych w Warszawie". Dodał, że sam jest rodzicem, więc "trudno mu wyobrazić sobie ból, jaki przeżywa teraz rodzina".

Jednocześnie "dobitnie zdementował nieprawdziwe doniesienia", że kierowca pracował dla InPostu. Brzoska uznał, że są to "kłamliwe zarzuty", które "skierowano z premedytacją, ponieważ pochodzą ze środowisk, które już wcześniej wielokrotnie i bezpodstawnie krytykowały naszą firmę".

Brzoska zaapelował do ministra spraw wewnętrznych i administracji Tomasza Siemoniaka oraz ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego, żeby wdrożyć systemowe rozwiązanie dotyczące sprawdzania kierowców. Chodzi o "umożliwienie wszystkim pracodawcom możliwości szybkiej weryfikacji każdego z kierowców zatrudnianych przez firmy transportowe i logistyczne".

"Możliwości techniczne już są - wystarczy je umożliwić wszystkim zainteresowanym stronom, by zapobiec podobnym zdarzeniom w przyszłości" - czytamy we wpisie.

Internauci zwrócili uwagę przedsiębiorcy, że uprawnienia kierowcy można sprawdzić poprzez mObywatela i Centralną Ewidencję Kierowców (CEK). Zdaniem Brzoski to jednak nie wystarczy.

"Znam to rozwiązanie, ale w sytuacji gdy np. w peaku świątecznym prawie 15 000 osób (tyle pracowało w szczycie paczkowym przy dostawach) trzeba sprawdzić, to jest to niemożliwe. Jeśli byłaby możliwość sprawdzania np. po API (wymiana danych między aplikacjami i usługami - przyp. red.) i generowanie takiego raportu co rano - temat rozwiązany - dodał Brzoska.

Zapytaliśmy InPost, jakich rozwiązań problemu oczekuje firma i co sama proponuje. Na odpowiedzi czekamy.

Wielomilionowe odszkodowanie?

Polskie Biuro Ubezpieczyli Komunikacyjnych (PBUK) podkreśliło dla money.pl, że w podobnych przypadkach odpowiedzialnym za wypłatę odszkodowania jest zakład ubezpieczeń, w którym zawarta została umowa obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych.

"Zarówno ustalenie zakresu, jak i wysokości ewentualnych świadczeń odszkodowawczych na rzecz bliskich poszkodowanego odbywać się będzie wg polskiego prawa" - czytamy.

Dodano też, że na ustalenie zakresu i wysokości świadczeń nie ma wpływu narodowość poszkodowanego. "Do wypłaty świadczeń będą miały zastosowanie limity przewidziane w ustawie o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny - przyp. red.) i PBUK, tj. 6,45 mln euro za szkody osobowe oraz 1,3 mln euro za szkody rzeczowe" - wyjaśniono.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(216)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
trtre r.
2 tyg. temu
Musisz jeszcze usprawniç umowy o pracé a nie śmieciowe za 15 godzin oraz nie wymuszanie na pracownikach oddawania pieniedzy za kolizje z własnej kieszeni zamiast z ubezpieczenia itp itd. BIEDACZKI PRACUJÀ po kilka lat za uszkodzony samochód albo teminal Zebra.
Sławomir B.
2 tyg. temu
można sprawdzić uprawnienia kierowcy a następnego dnia może ich już nie mieć
R S.
2 tyg. temu
Czytnik dowodu osobistego lub prawa jazdy w aucie. Brak uprawnień odcina zapłon. Podobnie jak z czujnikiem alkoholu.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Zawsze ten sa...
2 tyg. temu
To milicja szybko znalazła sprawcę i pojmała go. Ja się pytam czemu jak gostek zabił cala rodzinę milicja już tak szybko nie ścigała sprawcy , który uciekł za granicę??
jolka
2 tyg. temu
zapomnieliście że jest RODO! ja w kadrach nie mogę się dowiedzieć czy pracownik jest na zwolnieniu, jeśli sam mnie nie powiadomi. Dochodzi do absurdów z tym RODO!!!!
zgroza
2 tyg. temu
p. Brzoska ma całkowitą rację. Urzędasy sami nie mają nic do roboty więc wyobrażają sobie że tak jest wszędzie i InPost ma jakieś sto osób które nic innego nie będą robić tylko wklepywać dane do sprawdzenia zamiast ustawić prosty program, który zrobi to każdego dnia automatycznie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (216)
Xyz
4 dni temu
A po co takie narzędzie skoro każdy będzie przyjety tylko po to, żeby paczki wyjechały? Zasady pracy i płacy w tej firmie są takie, że rotacja wśród kurierów jest straszna. My zapłacimy tylko za doręczenie i odbiór paczek ale kilkadziesiąt godzin pracy na magazynie wykonuj za darmo a jak nie to uchybienie procentowe i straszenie karami. Kurierzy w całej Polsce czekają ile wyniesie podwyżka w tym roku na którą od kilku lat czekają. Panie Prezesie wspomniał Pan ostatnio o zgodzie w gospodarce ale może najpierw spojrzy Pan na przedsiębiorców w swojej firmie, którzy doreczaja przesyłki a nie mogą sobie podnieść stawek za paczkę tak jak Pan sobie podnosi ceny na paczkach a koszty prowadzenia działalności rosną w zastraszającym tempie. Pozdrawiamy
ok ok
7 dni temu
niech powie ilu ludzi faktycznie jest zatrudnionych w firmie inpost ............ na stanowiskach magazynierów, obsługi sortowni oraz kierowców........... wtedy pogadamy.
Polak
1 tyg. temu
Transport w Polsce to patologia. Praca kierowców po 13-15 godzin, umowy śmieciowe albo tak jak w Orlenie większość kierowców pracuje na działalności gospodarczej i wiecznie wiszą ogłoszenia w sieci. Jak trafi się umowa o pracę w trasporcie to od najniższej krajowej. Patologia goni patologię.
TOM -- 4
1 tyg. temu
A tego człowieczka RODO nie obowiązuje . Widać to niedouczenie myślowe . Kierowca może na piśmie zobowiązać się że jest trzeźwy, a kiedy spowoduje kolizję to Policja i Sad go rozliczy .
Nie wiem
1 tyg. temu
I znowu w Warszawie taka tragedia. Brak kasy na sygnalizację świetlną, czy brak energii elektrycznej, czy referendum w sprawie jej zabudowy?
...
Następna strona