Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Węgry szykują się na falę kulminacyjną. Orban nagle zmienia plany

6
Podziel się:

Premier Węgier Viktor Orban ogłosił, że odwołuje środowe wystąpienie w Parlamencie Europejskim, tłumacząc to koniecznością pozostania w ogarniętym powodziami kraju. Budapeszt przygotowuje się do nadejścia fali kulminacyjnej na Dunaju.

Węgry szykują się na falę kulminacyjną. Orban nagle zmienia plany
Premier Węgier Viktor Orban ogłosił, że odwołuje środowe wystąpienie w Parlamencie Europejskim (getty images, Alessandro Bremec)

Krótko po godz. 11 Orban napisał na swoim profilu na platformie X, że z powodu ekstremalnych warunków pogodowych i powodzi zmuszony jest przełożyć wszystkie swoje "międzynarodowe zobowiązania".

Premier Węgier miał w środę o godz. 9 wziąć udział w debacie w PE podsumowującej priorytety węgierskiej prezydencji w UE. Wizyta Orbana od początku wzbudzała kontrowersje, głównie z powodu jego samozwańczej "misji pokojowej" i wizyt dyplomatycznych w Moskwie i Pekinie.

Debatę na początku próbowali nawet zablokować Zieloni, argumentując, że nie chcą dawać głosu "autokracie" i "kukiełce Putina". Parlamentarna większość uznała jednak, że chce przepytać Orbana m.in na okoliczność jego spotkań z Władimirem Putinem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Škoda Superb Combi PHEV na trasach Beskidu Śląskiego

Do odwołania spotkania wzywała Orbana już od niedzieli węgierska opozycyjna partia Tisza. Jej lider Peter Magyar zwrócił się z apelem do szefowej PE Roberty Metsoli o skontaktowanie się z premierem Węgier w sprawie odwołania debaty. Opozycja argumentowała, że premier zamiast jeździć do UE, powinien pozostać w kraju borykającym się z kryzysem pogodowym i powodziami.

Także przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej, do której należy Tisza, Manfred Weber napisał w niedzielę wieczorem na X, że podziela stanowisko węgierskich kolegów, którzy dali premierowi Orbanowi "możliwość" przesunięcia środowej debaty w Strasburgu. "W czasach kryzysu, jak obecna sytuacja powodziowa, musimy skoncentrować się na pomocy potrzebującym" - napisał Weber.

Opozycja "docisnęła" Orbana ws. wyjazdu

Tym samym opozycja postawiła Orbana w trudnej sytuacji: jeśli ten zdecydowałby się jednak przyjechać do Strasburga, potwierdziłby zarzuty o to, że zamiast dbać o dobro kraju woli promować się na scenie międzynarodowej. Teraz, kiedy odwołał wizytę, opozycja może odtrąbić to jako swój sukces.

Orban miał przyjechać do Strasburga już we wtorek i nawet planował zorganizowanie tego dnia w PE konferencji prasowej. Swoją obecność i spotkanie z mediami na wtorek zapowiadał też lider opozycji Peter Magyar, ale też odwołał wizytę. Byłby to pierwszy raz, kiedy obaj politycy spotkaliby się podczas wystąpień publicznych od momentu przejścia Magyara z Fideszu Orbana do opozycji.

W Strasburgu obecny będzie węgierski minister ds. UE Janos Boka. Nie zastąpi on Orbana na środowym spotkaniu, ale zapewne będzie musiał odpowiedzieć na pytania PE o przyjęte przez Węgry przepisy przyznające prawo pobytu Białorusinom i Rosjanom.

Budapeszt szykuje się na nadejście fali kulminacyjnej

Mieszkańcy węgierskiej stolicy przygotowują się na nadejście fali kulminacyjnej. W nadchodzących dniach poziom wody na budapesztańskim odcinku rzeki osiągnie trzeci - najwyższy poziom alarmowy.

W niedzielę po południu w Budapeszcie, na nabrzeżu pojawił się Orban. Osobiście sprawdził poziom wody w Dunaju i poinformował, że następnego dnia woda podniesie się tak bardzo, że z łatwością go zakryje, zaś za dwa dni, jej poziom będzie wyższy o kolejne dwa metry. Ocenił, że krytyczne znaczenie dla walki z wielką wodą będą trzy odcinki: Szigetkoz, zakole Dunaju i sam Budapeszt. Zapewnił też, że dostępne są wszystkie niezbędne środki techniczne i finansowe, a za całość akcji odpowiada minister spraw wewnętrznych Sandor Pinter.

Przed zagrożeniem ostrzega też burmistrz węgierskiej stolicy. - Największa powódź dekady zbliża się do Budapesztu - oznajmił Gergely Karacsony w filmie udostępnionym na jego profilu w mediach społecznościowych.

Zdaniem burmistrza w drugiej połowie tygodnia należy przygotować się na bardzo poważną powódź, która będzie wymagała szeregu działań zapobiegawczych. Zaapelował do mieszkańców stolicy, by w tych dniach zachowali szczególną ostrożność.

W podobnym tonie wypowiada się węgierski minister rolnictwa. Istvan Nagy w oświadczeniu opublikowanym na swoim profilu na jednym z portali społecznościowych stwierdził: "Fala nadchodzi, ale my jesteśmy gotowi! Warunkiem skutecznej obrony jest zdyscyplinowana praca i dobra organizacja!"

Zwrócił też uwagę, że miasto Mosonmagyarovar jako pierwsze stawi czoło żywiołowi. Aby ochronić je przed zalaniem, w nocy z niedzieli na poniedziałek zostaną otwarte dwa zbiorniki retencyjne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
Na temat.
2 miesiące temu
A ja myślę że Madziarzy dobrze się przygotują i uda im się przetrwać kataklizm bez większych strat.
Uuuu
2 miesiące temu
Brawo
rtrf
2 miesiące temu
A nie lepiej na dożynki?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
Kokainsky
2 miesiące temu
Taka fala w porównaniu z falą Okrajeńców to pikuś
Uuuu
2 miesiące temu
Brawo
Na temat.
2 miesiące temu
A ja myślę że Madziarzy dobrze się przygotują i uda im się przetrwać kataklizm bez większych strat.
rtrf
2 miesiące temu
A nie lepiej na dożynki?
Witold-Donat
2 miesiące temu
Wszędzie opozycja za amerykańskie pieniądze znamy to z Polski dolary dla Solidarności podporzadkowanie kraju USA i UE - Polacy nic nie mają do gadania.