Nadzór nad projektem budowy aut elektrycznych Izera ma zostać przeniesiony do Ministerstwa Aktywów Państwowych. O jego dalsze losy był pytany minister Borys Budka.
- Ten projekt to, niestety, jedno z wielu kłamstw Mateusza Morawieckiego. O ile pamiętam, milion aut elektrycznych miał jeździć już dawno. Poza tym, że wycięto dziesiątki drzew, [na terenie przyszłej fabryki - red.] nic się tam nie działo - stwierdził Borys Budka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obietnica miliona aut elektrycznych Morawieckiego
Nawiązał do pamiętnych słów Mateusza Morawieckiego z 2017 r. Zapowiedział wówczas, że do 2025 r. po polskich drogach będzie jeździć milion aut elektrycznych. Według ostatniego Licznika Elektromobilności PSPA i PZPM z końca stycznia 2024 r. dotychczas zarejestrowano łącznie 52 tys. 356 samochodów osobowych z napędem w pełni elektrycznym i niemal drugie tyle hybryd plug-in.
- Tak się kończą plany, które znajdują się tylko w slajdach, czego przykładem był Mateusz Morawiecki. Oprócz szumnych planów nic nie zrealizowano. Będziemy się starali uratować ten teren dla inwestycji - dodał Borys Budka.
Fabryka samochodów Izera ma powstać na terenie Jaworzna. Spółka w drodze przetargu we wrześniu 2023 r. pozyskała teren pod jej budowę za 128 mln zł. Koszt budowy zakładu oszacowano na 6 mld zł.
- Są inwestorzy, którzy chcą wejść w projekt elektromobilności i jest szansa, że on w tę stronę pójdzie. Postaramy się, by tamto miejsce zyskało nowy model biznesowy - zadeklarował minister aktywów państwowych.