Państwowa spółka Korea Hydro & Nuclear Power Co. została wybrana do budowy dwóch reaktorów w Czechach, pokonując innych rywali. Wartość podpisanego kontraktu wynosi 17,3 mld dolarów. Po jego sfinalizowaniu projekt może zapewnić Koreańczykom czołową pozycję w budowie reaktorów jądrowych w Europie.
Ahn Duk-geun, koreański minister handlu, przemysłu i energii komentując tę decyzję, powiedział, że dla jego kraju "stwarza to przyczółek umożliwiający eksport elektrowni jądrowych do Europy" – informuje Bloomberg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Korea ma ambitny plan
Wspierana przez władze w Seulu spółka przygotowuje także studium wykonalności elektrowni jądrowej w Holandii. Zastosowanie jej technologii rozważa także szwedzka firma Vattenfall AB. Prowadzi także rozmowy w sprawie dostaw swoich reaktorów do Wielkiej Brytanii, Polski i Słowenii.
Zdobycie tych kontraktów zbliżyłaby Koreę do realizacji ambitnego planu, który zakłada eksport 10 reaktorów jądrowych do 2030 r.
Realizacja ambitnych planów trwała dziesięciolecia
Tworzenie obecnej strategii w zakresie eksportu technologii nuklearnej zajęło władzom Korei Południowej dziesięciolecia. W 1987 r. przedsiębiorstwo państwowe zgodziło się na transfer technologii z amerykańską firmą Combustion Engineering, a następnie opracowało projekt w celu stworzenia własnego reaktora własnej produkcji.
Od tego czasu zbudowano w Korei 28 reaktorów, a uruchomienie czterech kolejnych zaplanowano na rok 2040.
Pierwszy eksport reaktorów do Zjednoczonych Emiratów Arabskich ogłoszono w 2009 roku. Na początku projekt borykał się jednak z opóźnieniami i przekroczył budżet o 25 proc., ale nie powstrzymało to Koreańczyków w dalszej ekspansji.
Realizacja ambitnych planów nie obejdzie się bez rywalizacji
Korea Południowa stawia na energię jądrową, bo chce także osiągnąć ambitne cele w zakresie redukcji zanieczyszczeń i planuje się uniezależnić się od drogich paliw kopalnych.
Realizacja tych planów nie odbędzie się jednak bez rywalizacji. Niedawno amerykańska spółka Westinghouse Electric Co. złożyła pozew, w którym zarzuca Korei, że kraj wykorzystuje jej własność intelektualną. W związku z tym powinien mieć zakaz jej udostępniania. Amerykanie ostrzegli także, że mogą wnieść skargę w związku z niedawną umową podpisaną przez Koreańczyków z Czechami.