Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Katarzyna Bartman
|

Budżet 2022. Kościński: na zaciskanie pasa jest jeszcze za wcześnie

19
Podziel się:

"Ostrożny optymizm" - tak kierownictwo resortu finansów określa przyszłoroczny projekt ustawy budżetowej. Zapowiada 30 mld zł deficytu budżetowego, niższe koszty obsługi zadłużenia oraz 4,4 proc. podwyżki w Funduszu Płac i odmrożenie 3-procentowego Funduszu Nagród w budżetówce.

Budżet 2022. Kościński: na zaciskanie pasa jest jeszcze za wcześnie
Kościński (Flickr, KPRM)

Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy budżetowej na 2022 r. - poinformował w czasie spotkania z dziennikarzami we wtorek, minister finansów, Tadeusz Kościński.

Resort finansów uchylił rąbka tajemnicy mediom i przedstawił główne założenia projektu ustawy budżetowej na 2022 r. Z informacji kierownictwa resortu wynika, że przyjęte przez rząd założenia są konserwatywne i bardzo ostrożne.

Tak przychody państwa w przyszłym roku planowane są na kwotę 475,6 mld zł, z czego wpływy podatkowe to 440,77 mld zł.

Na kwotę tę składają się wpływy z VAT - 231,4 mld zł, 77,8 mld zł to wpływy z akcyzy, a 51 mld zł z CIT oraz 66,9 mld zł z PIT.

Zobacz także: Na emeryturę przez pandemię? Ekspertka odpowiada: Warto pracować dłużej

Jak wiceminister finansów, Sebastian Skuza, wpływy z PIT na 2022 r., które mają być o 2,4 mld zł niższe niż tegoroczne, uwzględniają już zmiany podatkowe zawarte w Polskim Ładzie. Chodzi tu wersję oficjalną projektu, która trafiła do konsultacji społecznych i w tej wersji została wpisana do budżetu.

Co zaś tyczy się wydatków państwa, to wszystkie programy społeczne (500 +, dobry start) będą kontynuowane. Do tego dojdzie nowy program – rodzinny kapitał opiekuńczy. Stąd też wydatki państwa będą wyższe od tegorocznych o 18,8 mld zł czyli o 3,9 proc. i wyniosą globalnie 505,6 mld zł.

Jak podkreślił minister finansów Tadeusz Kościński, 30 mld zł planowanego deficytu ma "charakter proinwestycyjny".

Dodał również, że polska gospodarka wyszła z pandemicznego kryzysu obronną ręką i w przyszłym roku planowany jest wzrost PKB o 4,6 proc.

Wskaźnik ten nie uwzględnia Krajowego Planu Odbudowy, czyli funduszy (770 mld zł), które Polska ma otrzymać z Unii Europejskiej. Jak dodał wiceminister Skuza, wynika to ze zbyt dużego ryzyka wliczania tych kwot do budżetu, ale "ryzyka pozytywnego".

Również reforma OFE nie została uwzględniona w przyszłorocznym budżecie.

Jak zapowiedziało kierownictwo resortu, w przyszłym roku zaplanowane są również podwyżki w sektorze publicznym. Fundusz Płac ma wzrosnąć o 4,4 proc. Ma zostać odmrożony również 3- procentowy Fundusz Nagród.

Mają również zmaleć koszty obsługi długu publicznego. Przyszłoroczne potrzeby pożyczkowe to 48,5 mld zł, a koszty obsługi długu - 212,2 mld zł. Jak podkreślono, zobowiązania Banku Gospodarstwa Krajowego, który finansował rządowy fundusz przeciwcovidowy "nie stanowią załącznika do ustawy budżetowej".

Jak podkreślił minister Kościński, polska gospodarka potrzebuje odbicia, stąd zaciskanie pasa – zgodnie z wymogami Unii Europejskiej – byłoby jeszcze przedwczesne.

Jak dodał, projekt ustawy budżetowej lada dzień trafi do Rady Dialogu Społecznego, a następnie – pod koniec września - już po poprawkach do Sejmu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(19)
WYRÓŻNIONE
wifi
3 lata temu
pasa to niech zaciska Kaczyński.. bo patrzeć nie można.
Jasio
3 lata temu
Dranie następcom zostawią taki budżet, że zaciskanie pasa bedzie niezbędne. Po nich to chociażby potop.
Poznanianka
3 lata temu
Aktualne dzieci będą spłacać te dlugi. ..wiec te dzieci , ktore teraz dostają 500+ oddadzą z nawiązką jak dorosną......bedxie druga Grecja
NAJNOWSZE KOMENTARZE (19)
Mol
3 lata temu
Na zaciskanie pasa jeszcze czas, ale potem ten pas nas udusi!!!
Ewa
3 lata temu
Koscinski co ty mówisz , człowieku , o tym , ze jest cudownie gdyby tak było to nie wprowadzalibyscie polskiego ładu, jaki my mamy durny naród , zeby wybrac perukarzy, czeladników , fryzjerow, salowe do rzadzenia krajem. I jakiegos Koscinskiego, ktory nie wiadomo skad jest i kim jest
usw
3 lata temu
Kościński: na zaciskanie pasa jest jeszcze za wcześnie, bo jeszcze ze dwa lata na kradną dla siebie a potem przyjdą nowi to niech się martwią, teoria wg. PiS
Roman
3 lata temu
Z artykulu wynika ze 212 miliardow!! to sam koszt splaty dlugow i odsetek. Kosmos a pis dalej zadluza kraj na potege bo ida wybory. Ta banka peknie i zaplaca za to ludzie a nie pis
Tag
3 lata temu
Kuźwa 1 bilion 800 miliardów długu i jest dobrze?