Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MZUG
|
aktualizacja

Nowy minister już zapowiedział zmiany w budżecie. Padła data

201
Podziel się:

Deficyt budżetu na 2024 rok będzie inny niż w projekcie z września - zapowiedział pierwszego dnia pracy nowy minister finansów Andrzej Domański. Poznaliśmy też datę pierwszego czytania projektu budżetu państwa na 2024 r.

Nowy minister już zapowiedział zmiany w budżecie. Padła data
Nowowybrany minister finansów zapowiedział zmiany w deficycie budżetu państwa na 2024 rok (PAP, PAP/Paweł Supernak)

Dzisiaj został zaprzysiężony rząd Donalda Tuska, który zdobył wotum zaufania nowej sejmowej większości, kilka godzin po tym, gdy z powodu nieuzyskania wotum zaufania upadł rząd Mateusza Morawieckiego powołany na dwa tygodnie.

Nie możemy ani przez chwilę zapomnieć, do czego powołali nas Polacy. Ślubowaliście przed Polakami i przed nimi będziecie odpowiadać przez najbliższe lata - powiedział nowy premier po zaprzysiężeniu jego gabinetu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Adam Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu? "Mamy inny niuansik"

Nowy projekt budżetu państwa na 2024 rok

Jak wynika z harmonogramu obrad Sejmu, pierwsze czytanie projektu budżetu państwa na 2024 r. zaplanowano na posiedzeniu niższej izby parlamentu w czwartek 21 grudnia. Minister finansów Andrzej Domański poinformował, że deficyt budżetu na 2024 rok będzie inny niż w projekcie z września, gdzie według założeń ma wynosić 164,8 mld zł.

- Prawdopodobnie deficyt będzie inny. Oczywiście wynika to z tego, że będą trwały prace, na pewno pojawią się nowe elementy, pewne wydatki zostaną zweryfikowane. Deficyt, odpowiadając na pytanie, będzie inny - przekazał nowy minister finansów.

Jestem absolutnie przekonany, że wspólnie z pracownikami ministerstwa, jesteśmy w stanie przedłożyć projekt budżetu w wymaganych terminach - zapewnił minister.

Przypomnijmy: we wrześniu ówczesny rząd Mateusza Morawieckiego przyjął projekt budżetu państwa na rok 2024. W projekcie budżetu na przyszły rok przyjęto wtedy, że dochody państwa wyniosą 684,5 mld zł, (ujawniony w sierpniu plan resortu finansów zakładał kwotę 683,6 mld ), limit wydatków budżetu państwa został ustalony na 849,3 mld zł (wobec wcześniej zapowiadanych 848 mld zł).

Oznaczało to, że deficyt budżetu nie przekroczy 164,8 mld zł (wcześniej była mowa o 164,4 mld zł). Deficyt sektora finansów publicznych, według metodologii unijnej, został ustalony na poziomie ok. 4,5 proc. PKB.

Czego można się spodziewać w nowym projekcie budżetu państwa?

We wtorek premier Donald Tusk wygłosił w Sejmie expose. - Wprowadzimy kasowy PIT dla przedsiębiorców, urlop dla przedsiębiorców od składek oraz "babciowe", czyli świadczenie dla młodych matek wracających do pracy - zapowiedział nowy szef rządu. Ponadto deklarował też wprowadzenie rady fiskalnej, opiniującej wydatki państwa.

Jak mogliśmy przeczytać na money.pl, zdaniem specjalistów PKO BP na podstawie ogłoszonych podczas expose zapowiedzi gospodarczych można oszacować, że ich bezpośredni dodatkowy koszt (vs projekt budżetu z września) w 2024 r. wyniesie ok. 42 mld zł, a wpływ na deficyt (efekt netto po odliczeniu wpływów, jakie wygenerują) sięgnie ok. 38 mld zł (1 proc. PKB).

Co to wszystko oznacza dla finansów naszego kraju? Tyle że deficyt sektora finansów publicznych z łatwością przekroczy 5 proc. wobec 4,5 proc. zapisanych przez PiS we wrześniu. Co ważne, zryczałtowana składka zdrowotna dla przedsiębiorców, jak i podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł, zostanie najprawdopodobniej odłożone na przyszłość.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(201)
WYRÓŻNIONE
Alberto
rok temu
Czy emeryt szomczyk już siędzi na 3 miesiące? Za przemyt broni o dużej sile rażenia, narażenie setek ludzi na śmierć lub kalectwo, poważne uszkodzenie budynku użyteczności publicznej....no 25 lat na bide.
ławnik
rok temu
Propaganda nadal ma się dobrze!! Na razie to nic dobrego jeszcze nowi nie zrobili poza obietnicami. Perspektywy też są nie najlepsze, najpierw zemsta, następnie obsada intratnych stanowisk przez "swoich" , a w końcu POdział łupów i dokończenie wyprzedaży mienia narodowego. Kości rzucą narodowi, a mięsko sami zeżrą.
Ren
rok temu
Zapewne zabiorą pieniądze z CPK.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (201)
Złota drachma...
10 miesięcy temu
Joe bidet ssie bardzo kurde chcemy nowe boiska i rozwyniecia infrastruktury sportowej w mniejszych miejscowościach
Fakok
11 miesięcy temu
tusk jak już grasia uruchomił to może być jeszcze większe złodziejstwo niż za poprzednich rządów platformy z peezelem.
Panek
rok temu
Panie budowlaniec myślę że już większego złodziejstwa jak było nie bedzie.
Budowlaniec
rok temu
Bruksela da kpo będzie kasa do rozkradzenia a my dostaniemy kopa i podwyszkę podatków i wat na zywność
Jami
rok temu
Czyli jak pisowska WINDA PLUS na 4 piętra, 60 tys kwoty wolnej nie będzie dla ludzi. Dostaną tylko wybrańcy jak za PiS. Teraz to nauczyciele 30%, cała budżetówka 20%. A miało być dla tych co pracują tworzą PKB a tu ci co budżet przejadają. Strach się bać inflacji.
...
Następna strona