Od minimum z sierpnia 2019 r. kontrakty na cukier skoczyły o około 150 proc.
Ceny cukru winduje fatalna pogoda w Brazylii i Indiach
Co się dzieje? Jak zauważa Kostecki, przyczyna takiego skoku cen cukru leży w nadzwyczajnie wysokich temperaturach i obfitych opadach deszczu w głównych obszarach produkcji cukru, takich jak Brazylia i Indie. I tak na przykład znaczny spadek produkcji skłonił Indie do nałożenia limitów na eksport cukru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert nie ma wątpliwości, że z tego powodu doczekamy się wyższych cen bazujących na cukrze produktów spożywczych, jednak nie od razu, bo ich produkcja opiera się na kontraktach długoterminowych. Dopiero kiedy kończą się istniejące zapasy, pojawiają się problemy, które ostatecznie wymuszają podwyżkę cen na sklepowych półkach.
Wzrost cen detalicznych cukru będzie z kolei wywierał presję na ogólną inflację i może być jednym z czynników, który sprawi, że nie doczekamy się szybkich spadków jej poziomu.
Problemy producentów cukru to skutek zmian klimatu, które będą się nasilać
Dodatkowo kurcząca się produkcja cukru z powodu anormalnych warunków pogodowych nie jest raczej jednorazowym zjawiskiem. To raczej jeden ze skutków szybko zmieniającego się na świecie klimatu, który – jak od dawna alarmują naukowcy – będzie wywoływał problemy związane z produkcją żywności.
Wzrosty średnich temperatur spowodowane przez spalanie prze człowieka paliw kopalnych (np. węgiel i ropa) już teraz m.in. sprawiają, że w wielu obszarach świata coraz większym problemem stają się susze, a w innych na przykład – powodzie. Do 2030 r. poziom światowej produkcji żywności z powodu zmian klimatu może obniżyć się o 10 proc., a w kolejnym dwudziestoleciu spadnie o ponad 20 proc. – to dane z opublikowanego w 2018 r. raportu IPCC na temat skutków spodziewanego wzrostu średniej temperatury na świecie o 1,5 stopnia Celsjusza.
Problem ten dotyczy także bezpośrednio Polski. Już teraz przez wahania temperatur tracimy około 7 proc. plonów (ok. 6,5 miliarda zł) rocznie, a jeśli średnia temperatura wzrośnie o kolejne 2 stopnie Celsjusza, wówczas straty będą co najmniej dwukrotnie wyższe – wyliczył w listopadzie 2022 r. Polski Instytut Ekonomiczny.