Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|

Całą branżę czeka zapaść. Rząd nie uwzględnił jej w planie

59
Podziel się:

Z powodu nieuwzględnienia gałęzi przemysłu lekkiego w projekcie pomocy rządowej dot. energochłonnej produkcji, branży mody i sektorowi tekstylnemu grozi zapaść - uważa Związek Pracodawców Przemysłu Odzieżowego i Tekstylnego (PIOT). W tych sektorach zarejestrowanych jest blisko 30 tys. firm.

Całą branżę czeka zapaść. Rząd nie uwzględnił jej w planie
Branży mody i sektorowi tekstylnemu grozi zapaść - uważa Związek Pracodawców Przemysłu Odzieżowego i Tekstylnego (Agencja Wyborcza.pl, Agnieszka Sadowska)

Jak wskazała dyrektor PIOT w Łodzi Aleksandra Krysiak, następujące po sobie pandemia Covid-19, wojna na Ukrainie i gwałtowny wzrost cen energii oraz wody podcięły skrzydła przedsiębiorcom z sektora odzieżowego i tekstylnego, którzy zatrudniają bezpośrednio 180 tys. pracowników.

Dodała, że największym problemem zagrażającym dalszemu istnieniu wielu przedsiębiorstw jest nieuwzględnienie ważnych gałęzi przemysłu lekkiego w projekcie pomocy rządowej obejmującej energochłonną produkcję.

W projekcie rządowego programu "Pomoc dla przemysłu energochłonnego związana z cenami gazu ziemnego i energii elektrycznej w 2024 r." pominięto bowiem m.in. producentów tkanin, odzieży wierzchniej i roboczej oraz bielizny i wyrobów pończoszniczych - podał Związek.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szczera rozmowa z deweloperem, który sprzedał 9 tysięcy mieszkań - Michał Sapota - Biznes Klasa #2

Podczas związkowych konsultacji projektu z blisko 500 firmami, zwracano uwagę, że zakłada on znaczące ograniczenia wsparcia wielu przedsiębiorstw i nie ujmuje realnie energochłonnych producentów, często strategicznych, produkujących wyroby dla pozostałych gałęzi gospodarki czy obszarów strategicznych, jak obronność i bezpieczeństwo państwa.

Sektor tekstylny i odzieżowy od lat należy do grupy najbardziej energochłonnych ze względu na procesy technologiczne stosowane w produkcji, a pominięte we wsparciu kody PKD najczęściej dotyczą wyrobów uwzględnianych w rządowych i samorządowych zamówieniach publicznych, a także kierowane są do takich dziedzin gospodarki jak: transport, medycyna, rolnictwo, budownictwo oraz do służb mundurowych – wyjaśnił prezes PIOT Tadeusz Wawrzyniak.

Przedsiębiorcy alarmują, że brak wsparcia państwa odbije się negatywnie na wynikach ekonomicznych firm, a niektóre z nich mogą nie przetrwać.

Koszty energii gwoździem do trumny

Według danych PIOT koszty zakupu energii i gazu w 2021 r. często nie przekraczały 5 proc. wartości produkcji sprzedanej, a wzrost kosztów energii i gazu w latach 2021-2023 przy dodatkowo rosnących kosztach płacy minimalnej spowodował lawinowy wzrost kosztu jednostkowego wyrobów, co odbija się na zyskowności przedsiębiorstw. W związku z tym – jak oceniają firmy - rodzima produkcja stała się nieopłacalna wobec importu odzieży z Azji.

Dodatkowo sytuację branży pogarsza spadek popytu wewnętrznego, który w ciągu roku zmalał o 25 proc.

- Tak zaczyna się kryzysowy efekt domina. Producent nie jest w stanie sprzedać wyrobów, rosną zapasy magazynowe, musi ograniczać moce produkcyjne i ciąć koszty. To prowadzi do zwolnień, co obserwujemy już nie tylko w Polsce, ale też w Europie i dotyczy to nawet dużych firm. Równolegle na polski rynek trafiają tanie produkty z Azji, często bez certyfikatów jakościowych – tłumaczyła Krysiak.

Zwróciła uwagę, że na przemysł tekstylny należy patrzeć nie poprzez pryzmat detalu, bo odzież, która trafia na półki sklepowe to szacunkowo jedynie 10 proc. całej produkcji. Reszta to wyroby dla innych gałęzi gospodarki – m.in. dla branży medycznej, transportowej, budownictwa, automotive, a nawet lotnictwa.

Potrzeba rządowego wsparcia

Według Krysiak rząd powinien rozważyć wsparcie branży nie tylko w zakresie kosztów energii, ale również dopilnować, by państwowe organy egzekwowały przestrzeganie przepisów w dziedzinie jakości i przepisów skarbowych przez importerów i handel tekstyliami z Azji.

Wskazana byłaby też trwała ulga inwestycyjna dla firm w podatku dochodowym - dodała.

Stanowisko branży tekstylnej i szczegółowe postulaty wobec projektu rządowego programu wsparcia przemysłów energochłonnych w najbliższym czasie PIOT ma przedstawić zespołowi trójstronnemu ds. przemysłu lekkiego przy Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(59)
WYRÓŻNIONE
Pan
7 miesięcy temu
Przyszłość Europy to brak własnych produktów, brak przemysłu: wszystko osadzone na wschodzie. Do tego darzą sprzedajni politycy. Ale ważne że tabletka dzień po jest bez recepty
Uśmiechać się
7 miesięcy temu
Zgrai Don Alda chodziło jedynie o zemstę na Polakach (tę o największym zasięgu czyli ekonomiczną) i o dostęp do koryta. I to się właśnie dokonuje. Na początek zwiększyli deficyt budżetowy o blisko 30 mld a także wyemitował puste obligacje o wartości 40 mld które przekazali UE a Polacy będą to spłacać a następnie podnieśli wiele podatków a będzie podnoszonych o wiele więcej. Koryto, które już osiągnęło wielkość Bałtyku, ciągle jest powiększane. Morawiecki - 15 ministerstw i 1,3 mld na ich utrzymanie , Tusk - 27 ministerstw i 3,4 mld na ich utrzymanie.
Golden
7 miesięcy temu
A czy PO ma w ogóle jakiś plan poza zemstą polityczną na PISie ?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (59)
Zibi
7 miesięcy temu
Oczywiście nie zapomnieli o „potężnej” grupie górników około - 26.000 pracownikow. To ważne a reszta - 180 tys przemysł lekki a gdzie branża mebli producenci obuwia nic die nie zmieniło dla przedsiębiorców, tylko nam „z góry” dokręcają
Jolo Jolo.
7 miesięcy temu
Po co produkować coś w Polsce, niech polskie firmy upadają, będzie znowu większe bezrobocie a Chiny zaleją nas swoją produkcją. Oni nie martwią się ochroną środowiska i jakimś tam co i zielonym ładem. Brawo rządzący i panie premierze Tusk.
Zgredzik
7 miesięcy temu
Za poprzednich rządów Tusk ulokował miliardy w firmach byłych służbistowSB i niemieckich.Niech odkopie.Rząd nimo pieniendzy?Wsparli gospodarkę niemiecką?Niech im Niemcy dadzą.A i te w walizkach od CDU.Wystarczy im.
Zgredzik
7 miesięcy temu
Hahaha.101 konkretów właśnie realizuje ten rząd.Po co są potrzebne polskie firmy.Lepszy niemiecki bonprix.Albo chińskie.
bybe
7 miesięcy temu
Pracy nie będzie ale za to pigułka dzień po jest
...
Następna strona