Jak przekazała NIK w komunikacie, zgodnie ze zgromadzonym materiałem dowodowym, zawiadomienie, oprócz dążenia do usunięcia prezesa Banasia ze stanowiska, dotyczy "przygotowań do popełnienia tego przestępstwa, w tym prób bezprawnego wywierania wpływu na czynności urzędowe Prezesa Najwyższej Izby Kontroli".
NIK zawiadamia prokuraturę ws. nacisków na Mariana Banasia
Chodzi o działania osób, które od 2015 r. poprzez nadużycie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków, mogły doprowadzić do naruszenia porządku publicznego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Działania objęte zawiadomieniem, co do których istnieje uzasadnione podejrzenie wypełnienia znamion czynów zabronionych, dotyczą m.in. pomówień Prezesa Najwyższej Izby Kontroli o podejmowanie działań bezprawnych, tworzenia przeciw niemu dowodów, a także stosowania przemocy lub gróźb karalnych wobec osób z nim współpracujących przez funkcjonariusza publicznego, lub osoby, działające na jego polecenie, w tym wymuszanie określonych zeznań, wyjaśnień, informacji lub oświadczeń, mających obciążyć zarzutami Prezesa NIK - czytamy w komunikacie Izby.
NIK podkreśla, że zawiadomienie dotyczy także działań funkcjonariuszy służb specjalnych. W ocenie wnioskodawców mieli oni wpływać na zachowanie niezależności szefa NIK.
"Należy z całą mocą podkreślić, że opisane w zawiadomieniu, bezprecedensowe w historii Polski działania, podejmowane przeciwko Prezesowi Najwyższej Izby Kontroli oraz członków jego najbliższej rodziny mogły skutkować realnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa państwa i jego funkcjonowania" - alarmuje izba.