"Puls Biznesu" podaje, że według szacunków Związku Pracodawców "Transport i Logistyka Polska" (TLP) w ciągu ostatnich dwóch-trzech lat w nowoczesne, homologowane pojazdy zasilane LNG lub CNG zainwestowało w Polsce kilkadziesiąt większych firm transportowych.
- Do tego trzeba dodać także mniejsze, lokalne przedsiębiorstwa. Łącznie mamy więc na rynku około 2,5 tys. ciężarówek napędzanych płynnym gazem - mówi cytowany przez "PB" Maciej Wroński, prezes TLP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"W jego ocenie przedsiębiorcy decydowali się na taki krok z uwagi na m.in. ochronę środowiska i oczekiwania klientów związane z redukcją śladu węglowego. Teraz mają problem" - pisze w czwartek "Puls Biznesu".
- Reprezentacja branży transportowej z szefami Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce rozmawiała niedawno o obecnej sytuacji z przedstawicielami rządu i prosiła o pomoc. Jednak na razie żadnego odzewu władz na nasze apele nie ma - zaznaczyła cytowana przez "PB" dyrektor w Epo-Trans Logistic Anna Ozimek-Stanuch.
Kryzys gazowy. Co zrobi Gazprom?
Przykręcanie kurka przez Kreml wyniosło ceny gazu w okolice rekordu. Normalizacja sytuacji na rynku może potrwać nawet trzy lata, a całkowite odcięcie dostaw z Rosji nawet Polska przypłaciłaby recesją.
Ceny gazu wzrosły w ciągu roku o około 80 proc. Zdaniem analityków, do kryzysu gazowego może dojść nawet latem. Wszystko zależy od tego, czy Gazprom zdecyduje się na radykalny krok i całkowicie odetnie Unię Europejską od tego surowca.
Scenariusz, który przed rokiem był mało prawdopodobny, z każdym dniem wojny w Ukrainie staje się coraz bardziej realny. Jak zauważa ekspert XTB Michał Stajniak, pojawiły się obawy, że wysokie ceny gazu - dotąd spotykane zimą - mogą pojawić się już na giełdach gazowych latem.