O małej dostępności grzybów w polskich lasach pisze wyborcza.biz, która taki stan rzeczy tłumaczy suszą. Portal wskazuje, że z tego powodu latem trudno było znaleźć: podgrzybki, borowiki, maślaki czy rydze, powszechne o tej porze roku.
Ceny grzybów wystrzeliły
A skoro grzybów w lasach nie ma, to łatwo można wywnioskować, że ich cena na targach gwałtownie wzrasta. Serwis przypomina, że jeszcze w lipcu i w sierpniu ceny kurek dochodziły do poziomu 100 zł, czyli o ok. 40-50 zł więcej niż przed rokiem. Choć teraz ceny już spadły, to jednak nadal jest mało sprzedawców, co potwierdza sytuacja na rynku hurtowym w Broniszach. Na początku tygodnia grzyby sprzedawało ledwie kilka osób.
Grzyby dostępne są w niewielkich ilościach. Pojawił się sprzedawca z kilkoma łubiankami kurek w cenie 65 zł za kg, ktoś inny sprzedaje borowiki w cenie 40-70 zł za kg w zależności od wielkości, był też sprzedawca z podgrzybkami za 35 zł za kg – opowiada w rozmowie z "GW" Maciej Kmera, ekspert Warszawskiego Rolno-Spożywczego Rynku Hurtowego Bronisze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trudną sytuację tak cenową, jak i z dostępnością, podają również inne media. Eska.pl podaje, że na łódzkich targowiskach ceny podgrzybków (tych jest najwięcej) wahają się od 25 do 40 zł za kg. Za kurki trzeba natomiast zapłacić 80 zł za kg.
Jeszcze wyższe ceny internetowy serwis rozgłośni odnotował w Krakowie. Kurki kosztują od 80 do nawet 100 zł za kg. Natomiast za rydze trzeba zapłacić 45-50 zł, za maślaki – 35 zł, a za podgrzybki – 50 zł.
Nieco lepiej prezentuje się sytuacja na targowiskach w Kielcach, o czym informuje lokalny serwis naszemiasto.pl. Pudełko podgrzybków to koszt rzędu 15 zł, a pudełko maślaków kosztuje 15 zł. Na rynku można znaleźć również rydze, choć portal nie podaje ich średniej ceny.
Susza doskwiera grzybiarzom
Dlaczego jest taka trudna sytuacja? Wszyscy rozmówcy wyborczej.biz zwracają uwagę na jeden aspekt: suszę. Stosunkowo suche lato bez ulewnych deszczy oraz wysoka temperatura sprawiły, że grzybów po prostu nie ma w takiej ilości, jak zazwyczaj w poprzednich latach. Co gorsza, eksperci nie spodziewają się, by sytuacja z dostępnością grzybów miała się poprawić, nawet jeżeli na najbliższe dni prognozowane opady.
– Wszyscy z branży śledzimy prognozy pogody. Na razie są takie, że przez kilka dni ma popadać, a w dalszej perspektywie czeka nas wiele dni bez opadów. Nie zapominajmy, że aby w lasach pojawiły się grzyby, oprócz deszczu musi być też odpowiednia temperatura. Jeśli będzie padało, a temperatura spadnie do 7-8 stopni, to grzyb nie wyrośnie - wyjaśnia w rozmowie z portalem Łukasz Kazberuk, prezes Ogólnopolskiej Izby Eksporterów Runa Leśnego.