"W tym tygodniu w sprzedaży hurtowej nie obserwowaliśmy dużych zmian, a na stacjach dość nieoczekiwanie w dół poszły ceny diesla" - tak ostatnie dni podsumowują w piątkowej analizie eksperci portalu e-petrol.pl. Ich zdaniem kolejne dni mogą przynieść wahania cen paliw u producentów i importerów, ale kierowcy na razie mogą bez obaw podjeżdżać na stacje. Analitycy podkreślają też, że na półmetku tegorocznych wakacji płacimy za tankowanie wyraźnie mniej niż na koniec czerwca, a przyszły tydzień może przynieść dalsze obniżki.
Eksperci portalu prognozują, że średnia cena 95-oktanowej benzyny na polskich stacjach paliw w pierwszym tygodniu sierpnia 2022 r. powinna mieścić się w przedziale 7,17-7,32 zł za litr, a litr oleju napędowego powinien kosztować przeciętnie 7,47-7,59 zł. Natomiast ceny LPG powinny utrzymać się mniej więcej na obecnym poziomie i w przyszłym tygodniu powinniśmy zobaczyć stawki na poziomie około 3,33-3,42 zł.
Eksperci zwracają uwagę, że spadki cen detalicznych to niemal wyłącznie przeniesienie zmian cen w hurcie, bowiem sprzedawcy detaliczni – stacje benzynowe nie mogą pochwalić się dobrymi marżami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Przeciętnie w lipcu marże na benzynie wynosiły 2-4 gr na litrze, podczas gdy na dieslu średnia cena sprzedaży była niższa od ceny zakupu z oficjalnych cenników rafinerii. Jedynym paliwem sprzedawanym z większą marżą jest autogaz – w wypadku tego produktu możemy mówić o średniej marży na poziomie ok. 50 gr na litrze" - wynika z danych portalu.
Analitycy wskazują, że w polskich rafineriach ostatni tydzień lipca upłynął pod znakiem niewielkich ruchów cenowych – zmiany nie miały tym razem charakteru skokowego. "W rezultacie cena benzyny 98-oktanowej w ujęciu tydzień do tygodnia spadła o 0,63 proc. Średnia cena najbardziej popularnej benzyny bezołowiowej 95 wynosi dziś 6485,40 zł netto, to 15,80 zł więcej, niż w ubiegły piątek. Olej napędowy podrożał w rafineriach w ostatnich dniach i dziś jest o 11,40 zł droższy niż w ubiegły piątek. Kosztuje przeciętnie 6886 zł netto za 1000 litrów" - poinformował e-petrol.pl.
Jego eksperci uważają, że z powodu relatywnie niewielkich zmian, które pojawiły się w cenach paliw napędowych, na pylonach stacji także zobaczymy nieduże wahania.
Analitycy e-petrol.pl przypominają, że na stacjach paliw ostatni także tydzień przyniósł obniżkę średnich cen. "W połowie tygodnia benzyna bezołowiowa 95 kosztowała średnio w sprzedaży detalicznej 7,32 zł/l, co oznacza, że cena paliwa spadła o 12 gr na litrze. Litr oleju napędowego kosztował przeciętnie 7,57 zł, co oznacza, że potaniał w ciągu tygodnia o 2 gr. W przypadku autogazu cena na stacjach kontynuowała trend spadkowy. Tankujący LPG płacili średnio za gaz na stacji 3,40 zł/l" - wyliczają.
Benzyna znów poniżej psychologicznej granicy
Według e-eptrol.pl w lipcu średnie detaliczne ceny paliw odzwierciedliły tendencję z rynku hurtowego. Cena popularnej "dziewięćdziesiątki piątki" wynosiła 7,50 zł/litr (7,84 zł średnio w czerwcu), diesel kosztował przeciętnie 7,62 zł/l wobec 7,63 zł/l w czerwcu, a za autogaz w lipcu przeciętnie płaciliśmy 3,40 zł/l, to o 24 grosze mniej niż w czerwcu 2022.
W połowie tygodnia E-Petrol podawał też, że są w Polsce stacje, na których - przy uwzględnieniu wakacyjnych rabatów - da się już kupić benzynę Pb95 za mniej niż siedem złotych. Przypomnijmy, 30-groszowe rabaty oferują Orlen, Lotos, BP, Shell i Moya. W większości przypadków są one skierowane dla uczestników programów lojalnościowych danej firmy, choć nie w przypadku sieci Moya, która tańsze paliwo sprzedaje każdemu. Zwykle obowiązują też limity w ilości zatankowanego paliwa.
Ceny ropy w górę
W piątkowym komunikacie analitycy E-Petrol zwracają uwagę, że notowania ropy Brent, które poprzedni tydzień kończyły nieznacznie powyżej poziomu 103 dol., w piątkowe przedpołudnie zbliżyły się w okolice 109 dol.
"W mijającym tygodniu argumentów za kontynuacją wzrostów dostarczyły informacje o ograniczonych dostawach gazu ziemnego z Rosji do Europy, które mogą skłonić część konsumentów do poszukiwania energetycznych substytutów na rynku naftowym, oraz spadające zapasy paliw w Stanach Zjednoczonych" - oceniają analitycy e-petrol.pl. O dodają, że dynamika zwyżki w ostatnich dniach nie jest jednak duża, bo hamują ją obawy związane z sytuacją gospodarczą na świecie.
"Inwestorzy w obliczu wysokiej inflacji, która zmusza władze monetarne wielu państw do podnoszenia stóp procentowych, boją się globalnej recesji. Szczególnie, że odczyty makroekonomiczne, jak choćby drugi z rzędu kwartał z ujemnym PKB w USA, nie napawają optymizmem" - oceniają eksperci.
Według portalu cena ropy naftowej z piątkowego przedpołudnia tylko nieznacznie różni się od poziomów z zamknięcia czerwca.