Baryłka ropy naftowej kosztuje na nowojorskiej giełdzie paliw 81 dolarów. To efekt chwilowego zawieszenia działań zbrojnych na Bliskim Wschodzie, ale też wyczekiwana przez rynki paliwowe decyzja amerykańskiej Rezerwy Federalnej odnośnie wysokości stóp procentowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na VI kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 81,03 USD, niżej o 1,10 proc.
Brent na ICE na VI kosztuje 85,47 USD za baryłkę, mniej o 1,00 proc.Jeśli Izrael uderzy w Hamas
Izrael uderza w Hamas
Inwestorzy przyglądają się temu, co dzieje się na Bliskim Wschodzie. Jak podaje portal Ynet Izrael zdecydował się na atak na palestyńskie miasto Rafah w Strefie Gazy. Hamas miał tam przetrzymywać - jako zakładników - izraelskich żołnierzy.
Rafah to miasto położone na granicy z Egiptem, w którym - jak sądzi armia izraelska - znajduje się obecnie jądro sił Hamasu wraz z jego dowódcami. Jak szacuje armia izraelska, stacjonują tam cztery bataliony Hamasu.
W Rafah mieszają również cywile, w tym ponad milion uchodźców z innych obszarów Strefy Gazy.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział jednak we wtorek rodzinom poległych i uprowadzonych izraelskich żołnierzy, że operacja wojskowa w Rafah jest nieuchronna bez względu na postępy rozmów o zawieszeniu broni z Hamasem.
Netanjahu zapewnił, że wojsko izraelskie wejdzie do Rafah "czy będziemy mieli porozumienie, czy nie".
Izrael uderzył w Rafah. Biden dzwonił do Netanjahu
Nadzieja w Fed i stopach
W kwietniu, po ataku Iranu na Izrael ropa naftowa zaliczyła najwyższe wzrosty cen od października 2023 r. Chociaż działania podejmowane też przez kraje OPEC poprzez zmniejszenie dostaw ropy wpływają na wyższe ceny ropy, to niepewność co do polityki monetarnej amerykańskiej Rezerwy Federalnej i słaba sytuacja na rynkach paliw, sprzyjają zwyżkom notowań tego surowca.
"Możliwe zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem na razie rozwiewa na rynkach obawy dotyczące eskalacji konfliktu i ewentualnych zakłóceń w dostawach ropy z tego regionu" - piszą analitycy Australia & New Zealand Banking Group Ltd.
"Utrzymujące się w USA oznaki wyższej inflacji wzbudziły też niepokój o popyt na ropę i to przed rozpoczynającym się wkrótce w tym kraju sezonem wakacyjnych wyjazdów samochodowych, gdy popyt na benzynę znacznie rośnie" - dodają.
Tymczasem, jak wynika z najnowszego branżowego raportu Amerykańskiego Instytutu Paliw (API) w USA rosną zapasy ropy. Zwiększyły się one w ub. tygodniu o 4,91 mln baryłek - wyliczył API.