Rzecznik izraelskiej armii Daniel Hagari zapewnił, że "siły zbrojne pozostają w pełni gotowości i przygotowują opcje dalszych działań".
Hagari uznał działania Iranu za "bardzo poważne" i powiedział, że "pchają one region w kierunku eskalacji".
Prezydent USA Joe Biden powiedział izraelskiemu premierowi Benjaminowi Netanjahu, że jest przeciwny jakiemukolwiek odwetowi na Iran za jego sobotni atak - podał portal Axios, powołując się na przedstawicieli administracji USA. Biden zapowiedział, że USA nie wezmą udziału w ewentualnym kontruderzeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iran wcześniej przekazał, że sobotni ostrzał Izraela - dokonany w odwecie na izraelskie uderzenie na irańską placówkę w Syrii - powinien zostać uznany za "zakończenie sprawy". Jeszcze przed irańskim odwetem Netanjahu zapowiadał jednak, że nie pozostawi ataku bez odpowiedzi.
Ceny ropy przebiją psychologiczną barierę?
Włączenie się Iranu do wojny Izraela z Hamasem, to jeden z czynników, który może, według analityków, podbić ceny ropy w krótkim czasie. Cena ropy Brent osiągnęła w piątek poziom powyżej 92 dol. za baryłkę, zanim zaczęła spadać do ok. 90,75 dol. Dawid Czopek, ekspert rynku paliwowego podkreśla jednak, że wiele będzie zależało od ruchu Izraela.
- Rynki już od jakiegoś czasu spodziewały się, że dojdzie do ataku Iranu na Izrael. Rynek już zdyskontował tę sytuację. Teraz wszystko będzie zależało od dalszych działań Izraela - przekonuje w rozmowie z money.pl ekspert.
- Jeżeli Izrael zintensyfikuje swoje działania i odpowie na atak Iranu, to cena ropy może przebić psychologiczną granicę 100 dolarów za baryłkę. Jest to cena, którą obserwowaliśmy po wybuchu wojny w Ukrainie, ale długo się ona nie utrzymywała - przekonuje Dawid Czopek.
Ekspert zwraca także uwagę, że cena może jeszcze bardziej wzrosnąć, jeśli Iran zablokuje cieśninę Ormuz.
Kluczowa cieśnina
Cieśnina Ormuz położona jest na Morzu Arabskim, pomiędzy Zatoką Perską a Omańską. Wybrzeże dzielą tu Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Oman (a konkretnie należąca do niego eksklawa). Przesmyk jest najważniejszym na świecie punktem tranzytowym ropy naftowej. Przepływa przez niego ok. 20 proc. światowego surowca. Każdego dnia jest to ponad 2 mln baryłek ropy.
Goldman Sachs w niedawnym komentarzu do sytuacji na rynku ropy podał, że blokada cieśniny w ciągu miesiąca podniosłaby cenę baryłki o 20 proc. Jeśli natomiast trwałaby dłużej - wzrost byłby dwukrotny.
- Blokada cieśniny Ormuz to "opcja atomowa" z punktu widzenia zarówno Iranu, jak i świata. Ale byłby to też strzał w kolano dla samego Teheranu, ponieważ gros eksportu irańskiej ropy odbywa się tamtejszym szlakiem. Iran jest w stanie zablokować cieśninę, ale zrobi to tylko i wyłącznie wtedy, kiedy zostanie przyparty do muru i nie będzie miał żadnej innej możliwości - mówił kilka dni temu w rozmowie z money.pl Marcin Krzyżanowski, były dyplomata w Kabulu oraz ekspert od Bliskiego Wschodu w Warsaw Institute.