Już możemy powiedzieć, że od 1 stycznia wzrosną ceny paliw, co wynika z podwyższenia stawki opłaty paliwowej na 2024 r. dla wszystkich rodzajów paliw o 13,2 proc. Oznacza to więc, że wyższa opłata paliwowa może przynieść podwyżkę o kilka groszy na litrze.
Oczywiście ceny paliw będą też zależeć od siły polskiego złotego. - Po nowym roku może nas czekać lekkie osłabienie złotego i to może spowodować docelowo wzrost cen paliw - mówił dr Błażej Podgórski, ekonomista z Akademii Leona Koźmińskiego w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie sposób też nie wspomnieć o nowym paliwie, które pojawi się na stacjach benzynowych. Od 1 stycznia 2024 roku na stacjach paliw pojawi się benzyna z oznaczeniem E10, a zniknie Pb95. Ta zmiana uderzy przede wszystkim we właścicieli starszych samochodów, którzy nie będą mogli nią zatankować. Ministerstwo Klimatu i Środowiska dla money.pl wyliczało, że problem dotyczy blisko co 10. auta zarejestrowanego w kraju.
Właścicielom starszych modeli samochodów nie pozostanie nic innego, jak korzystać z Pb98, a ta benzyna jest droższa. To oznacza średnio około 30 zł więcej na każdym baku po Nowym Roku.
Gaz i węgiel — jakie ceny w 2024 roku?
W połowie grudnia mogliśmy przeczytać, że prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która zamraża ceny prądu oraz gazu na 2024 r. na pierwsze sześć miesięcy. To oznacza brak zmian na rachunkach odbiorców do końca czerwca 2024 r. Nadal bowiem będą obowiązywały ceny maksymalne zawarte w ustawie z 15 grudnia 2022 r. o szczególnej ochronie niektórych odbiorców paliw gazowych w 2023 r.
Zgodnie jednak z decyzją prezesa URE, w 2024 r. średnio o 5 proc. rosną opłaty dystrybucyjne, płacone przez odbiorców gazu.
Co z cenami węgla w 2024 roku? Jak wskazują eksperci z Goldman Sachs ceny za węgiel będą spadać — czytamy w serwisie fxmag.pl. Przyczyn tych spadków dopatrują w inicjatywach gospodarczych wynikających z odchodzenia od tego surowca oraz "zmniejszającym się zapotrzebowaniem na przechowywanie węgla".
Eksperci jednak wskazują, że wiele też zależy od wydarzeń geopolitycznych, a co za tym idzie zakłóceń w dostawach. Na ceny węgla mogą też wpłynąć warunki pogodowe — tego jednak nie są w stanie przewidzieć — wskazują analitycy.