O sprawie pisze "Fakt". Prawo do emisji dwutlenku węgla to jedna ze składowych rachunków za ogrzewanie. Ile wynosi? W ubiegłym roku średnio polska rodzina zapłaciła 324 zł.
Okazuje się, że za cztery lata ta opłata skoczyć ma do 694 zł rocznie, a w 2030 roku nawet do 1289 zł. Tak ma wynikać z rządowej analizy w oparciu o dane z Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami.
Zdaniem ekspertów, ta opłata w sposób dotkliwy może dotknąć emerytów, którzy np. żyją w lokalu komunalnym o dużej powierzchni.
Wyjaśnijmy, że podwyżki za ciepło związane są z rosnącą z miesiąca na miesiąc ceną za prawa do emisji dwutlenku węgla. Te prawa muszą wykupywać firmy ciepłownicze, a potem ten koszt płacą odbiorcy energii w rachunkach za czynsz.
Czy będą rekompensaty? Tak, ale tylko dla nielicznych. Rząd planuje wypłacić wsparcie osobom najuboższym, które za prąd płacą aż 10 proc. swoich dochodów.