Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|

Ceny zawyżane po powodzi? "Obiektywne czynniki"

5
Podziel się:

Inspekcja Handlowa ruszyła w teren, by tropić zawyżane po powodzi ceny. Premier nie wykluczył, że rząd może wprowadzić ceny urzędowe w razie potrzeby. - Odnotowane różnice w cenach wynikają z obiektywnych czynników, m.in. niedoborów - powiedział "Dziennikowi Gazecie Prawnej" prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Ceny zawyżane po powodzi? "Obiektywne czynniki"
Spekulanci podnoszą ceny towarów na terenach po powodzi? (East News, Adam Burakowski)

Chróstny pytany był czy kontrole Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dotyczące sklepów, które miały zawyżać ceny na terenach powodziowych, już się zaczęły. "Inspekcja Handlowa od ubiegłego tygodnia prowadzi intensywne kontrole na nasze zlecenie, zaraz po otrzymaniu pierwszych sygnałów o możliwym naruszaniu prawa ochrony konkurencji i konsumentów" - odpowiedział.

Poinformował, że "sprawdzane są sygnały napływające bezpośrednio do UOKiK czy Inspekcji Handlowej". - Reagujemy także na informacje pojawiające się w mediach społecznościowych - mówił.

Prezes UOKiK poinformował, że do tej pory skontrolowano kilkadziesiąt placówek. - Kontrolerzy z dolnośląskiego, śląskiego, opolskiego, lubuskiego i małopolskiego poza kontrolami wykonują dodatkowo monitoring i rozeznanie na lokalnym rynku - powiedział.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Robertem Adamczykiem

Zawyżają ceny na terenach po powodzi?

Pytany o skalę zawyżania cen i pierwsze wnioski z kontroli odparł, że "w mediach podawane są przykłady rażącego zawyżania cen, w terenie inspektorzy tych skrajnych sytuacji nie potwierdzają, pomimo kontroli realizowanych bez zapowiedzi". - Odnotowane różnice w cenach wynikają z obiektywnych czynników, m.in. niedoborów - wyjaśnił.

- Sytuacja zmienia się bardzo dynamicznie, zaś jej realnym rozwiązaniem jest zwiększenie na rynku podaży i łatwiejszej dostępności poszukiwanych dziś przez powodzian produktów. Dlatego jeszcze w zeszłym tygodniu spotkałem się z przedstawicielami największych marketów budowlanych, sieci handlowych i ich izb branżowych, kładąc mocny nacisk na przesunięcie przez nich zapasów magazynowych tych potrzebnych pilnie produktów. (...) Firmy te zapewniły nas zarówno o trzymaniu cen na poziomie nie wyższym niż przed powodzią, jak i znaczącym obniżeniu cen produktów najbardziej potrzebnych powodzianom. Zadeklarowały również przesunięcia zapasów bliżej terenów objętych powodzią, aby pomóc lokalnym społecznościom w usuwaniu skutków żywiołu - powiedział Chróstny.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(5)
WYRÓŻNIONE
logika
miesiąc temu
Co za głupoty? Jaka spekulacja? To w kapitalizmie normalna rzecz... Jak czegoś jest za mało, to drożeje. Jak czegoś za dużo, to robi się promocje, rabaty, obniżki cen itp. Proste?
Marek
miesiąc temu
Taż które komuna podobno odeszła - kartki, ceny urzędowe, spekulanci, kułacy, burżuje. My nie chcemy jej powrotu!!!!!
Inflację
miesiąc temu
A za podwyżki prądu w latach 2004-2025?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (5)
Kika
miesiąc temu
Nie, nie chodzi o niedobory. W Lewinie Brzeskim zalanym przez powodz został jeden market Tomi, ktory nie byl zalany! Ceny strasznie wlasciciciel podniósł bo wie, że inne markety i okoliczne sklepiki zostały zalane! WSTYD!!!
Marek
miesiąc temu
Taż które komuna podobno odeszła - kartki, ceny urzędowe, spekulanci, kułacy, burżuje. My nie chcemy jej powrotu!!!!!
Inflację
miesiąc temu
A za podwyżki prądu w latach 2004-2025?
logika
miesiąc temu
Co za głupoty? Jaka spekulacja? To w kapitalizmie normalna rzecz... Jak czegoś jest za mało, to drożeje. Jak czegoś za dużo, to robi się promocje, rabaty, obniżki cen itp. Proste?
kamil
miesiąc temu
podniosłem w swoim sklepie budowanym ceny oo 45% . zapraszam inspektorow tuska z bodnarem na czele