"Jest wiele do zrobienia" - tak na pytania money.pl dotyczące konkretnych działań, jakie musi spełnić rząd Donalda Tuska, aby uzyskać dostęp do pełnej puli środków z Krajowego Planu Odbudowy, odpowiada Komisja Europejska.
Na początku tygodnia premier Tusk podczas konferencji prasowej zapewniał, że "nasza współpraca z Komisją Europejską postępuje bardzo harmonijnie" i nie widzi "żadnych ryzyk, jeśli chodzi o Krajowy Plan Odbudowy".
Faktycznie, Komisja Europejska w przesłanym redakcji money.pl oświadczeniu potwierdza, że "polski rząd wyraził gotowość do współpracy z Komisją w celu pełnego osiągnięcia celów pośrednich w zakresie niezależności sądownictwa".
Jak dodaje, "Polska złożyła swój pierwszy wniosek o płatność 15 grudnia." Chodzi o 6,9 mld euro. Oprócz tego otrzymaliśmy już część środków. Chodzi o zaliczkę w wysokości 5 mld euro z programu RePowerEu.
Bruksela wymaga działań
Jak pisaliśmy w money.pl, dobre relacje byłego przewodniczącego Rady Europejskiej, a obecnie polskiego premiera Donalda Tuska z przedstawicielami KE dały Polsce potężny kredyt zaufania. - Tym zasadniczym kamieniem milowym jest Donald Tusk - przekonuje w rozmowie z money.pl europoseł Janusz Lewandowski. Podkreśla jednak, że formalności musimy dochować.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bruksela bowiem oczekuje teraz konkretnych działań polskiego rządu. "Polska ma do wykonania pracę, aby wszystkie nadrzędne cele zostały osiągnięte" - podkreśla Komisja Europejska.
Jest wiele do zrobienia, aby upewnić się, że warunki zostały spełnione i na tym się skupiamy - czytamy w odpowiedzi KE.
Komisja podkreśla, że Polska musi wypełnić w pierwszej kolejności "cele nadrzędne", a więc związane z niezależnością sądownictwa.
Rzecznik Komisji Europejskiej ds. gospodarczych i RRF wylicza, że pierwszym krokiem było zlikwidowanie Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i zastąpienie jej "przez niezależny i bezstronny sąd ustanowiony ustawowo". Dodatkowo kontrowersyjne działania dyscyplinarne muszą zostać unieważnione, a wszyscy sędziowie, których dotyczą orzeczenia Izby Dyscyplinarnej, mają prawo do rozpatrzenia ich sprawy przez nową Izbę w jasno określonych ramach czasowych i na podstawie nowego systemu.
Działania mają być skuteczne
Część działań została przez stronę polską podjęta jeszcze za rządów PiS. Problem w tym, że nieskutecznie. W maju 2022 r. obóz Zjednoczonej Prawicy przegłosował ustawę likwidującą Izbę Dyscyplinarnej SN, ale w jej miejsce powołana została Izba Odpowiedzialności Zawodowej.
Te działania nie uzyskały akceptacji Brukseli, co podkreśla w przesłanej nam odpowiedzi Komisja Europejska: Polska przyjęła ustawę w czerwcu 2022 r. i na jej podstawie Komisja zażądała dalszych wyjaśnień do ustawy.
Dopiero w styczniu 2023 roku uchwalono kolejną nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która zakładała m.in., że sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów ma rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN.
Komisja podkreśla, że działania polskiego rządu okazały się nieskuteczne. "Poprawki nie zostały jednak przyjęte w ramach procedury ustawodawczej, ponieważ zostały uznane za niezgodne z konstytucją" - wskazuje Rzecznik Komisji Europejskiej ds. gospodarczych i RRF.
- Dziś znów jesteśmy w punkcie zero - stwierdził w rozmowie z money.pl europoseł Jan Olbrycht. Zaznaczył, że w KE wszyscy czekają na skutecznie, wiarygodne działania polskiego rządu. Zaznacza jednak, że mogą być to zarówno działania organizacyjne, za które odpowiada minister sprawiedliwości, rozporządzenia, jak i przyszłe działania legislacyjne.
Pytana o tę kwestię Komisja Europejska podkreśla jedynie, że "wraz z polskim rządem, będzie dążyć do znalezienia równie skutecznych rozwiązań dla pozostałych kwestii".